Owaki / Kulla / Getty Images
Kluczowe wnioski
- Eksperci ds. Zdrowia publicznego odradzają włóczenie się w aptece w oczekiwaniu na pozostałą szczepionkę przeciwko COVID-19, ponieważ zwiększa to ryzyko zarażenia się lub przeniesienia COVID-19.
- Niektórym klientom aptek zaproponowano zastrzyki, ponieważ w przeciwnym razie niewykorzystane dawki zmarnowałyby się.
- Eksperci ds. Zdrowia publicznego spodziewają się, że liczba pozostałych szczepionek zmniejszy się, gdy więcej osób będzie kwalifikować się do szczepień.
Historie ludzi, którym pracownicy apteki oferowali szczepionkę COVID-19 podczas robienia zakupów, rozprzestrzeniają się w mediach społecznościowych. Czytając je, możesz pokusić się o włóczenie się po najbliższym CVS, RiteAid lub Walgreens, czekając na swój własny szczęśliwy traf. Jednak eksperci ds. Zdrowia publicznego zdecydowanie odradzają takie postępowanie. Mówią, że jeśli zlekceważysz ich rady, narażasz swoje zdrowie i zdrowie innych.
Odkąd szczepionki Pfizer-BioNTech i Moderna zostały zatwierdzone do użytku w nagłych wypadkach przez Amerykańską Agencję ds.Żywności i Leków w grudniu, ponad 19 milionów ludzi otrzymało pierwszą dawkę szczepionki, według Centers for Disease Control and Prevention (CDC). Wcześniejsze
Większość z nich to pracownicy służby zdrowia, osoby udzielające pierwszej pomocy, osoby starsze lub mieszkańcy placówek opieki długoterminowej, takich jak domy opieki. Ale jest kilka osób, które po prostu znalazły się we właściwym miejscu we właściwym czasie - jak apteka na krótko przed końcem dnia pracy.
To nie jest tego warte
Ale szanse na wygraną w loterii ze szczepionkami są zbyt nikłe, by flirtowanie z niebezpieczeństwem było warte zachodu. Wydłużając czas spędzany publicznie, zwiększasz swoje szanse na nieumyślne zarażenie się lub przeniesienie wirusa, dr Leana Wen, mgr, profesor polityki zdrowotnej i zarządzania w Milken School of Public Health w Waszyngtonie, DC, mówi Verywell.
Ponieważ przypadki COVID-19 „rozprzestrzeniają się w całym kraju, wszyscy powinniśmy robić wszystko, co w naszej mocy, aby zapobiec nabyciu i transmisji COVID-19, a Ty zwiększasz własne ryzyko, przebywając w publicznych przestrzeniach zamkniętych” - mówi.
To powiedziawszy, powinieneś skorzystać z okazji, jeśli się pojawi. Podobnie jak wszystkie szczepionki, szczepionkę COVID-19 należy wyrzucić po spędzeniu określonego czasu poza przechowywaniem w temperaturze poniżej zera.
Zamrożone szczepionki Pfizer i Moderna mogą przetrwać sześć miesięcy. W lodówce szczepionka Pfizer może przetrwać pięć dni, a szczepionka Moderna 30 dni. W temperaturze pokojowej mogą przetrwać sześć godzin.
Innymi słowy, jeśli zaoferowano Ci szczepionkę losowo, dzieje się tak tylko dlatego, że dawka wkrótce wygaśnie. W pojemniku na odpady stanowiące zagrożenie biologiczne nikomu się to nie przyda.
Jeśli „z jakiegoś powodu zaoferowano ci szczepionkę, ponieważ akurat przebywasz w miejscu, w którym są wyrzucane dawki, nie powinieneś jej odrzucać, ponieważ alternatywą jest wyrzucenie dawki - mówi Wen. - Lepiej, żebyś to odebrał.
Co to oznacza dla Ciebie
Nie powinieneś czekać w aptekach w nadziei, że zaoferuje ci się resztkową szczepionkę COVID-19. Twoje szanse na sukces są nikłe i zwiększasz prawdopodobieństwo, że Ty lub ktoś inny zarazi się COVID-19.
Problem resztek szczepionki
Ale dlaczego w ogóle osobom nie kwalifikującym się oferuje się szczepionkę? Wen mówi, że ma to związek ze zdarzeniem znanym każdemu, kto kiedykolwiek pracował w gabinecie lekarskim lub dentystycznym: nieobecność klienta na wizytę.
„Są przypadki, w których wizyty są rezerwowane, ale z jakiegoś powodu ludzie się nie pojawiają”, mówi. „A więc jeśli fiolka zawierająca sześć dawek została już rozmrożona i trzy z tych dawek, powiedzmy, zostały podane , ale trzy osoby się nie pojawiły, wtedy masz dodatkowe dawki, które należy zużyć w bardzo krótkim czasie. "
Jednak Wen uważa, że takie sytuacje prawdopodobnie staną się rzadsze wraz z upływem czasu i obniżeniem kryteriów kwalifikowalności.
„Myślę, że będziemy mieli coraz mniej takich przypadków posuwających się naprzód, ponieważ jednym z początkowych problemów związanych z wprowadzaniem szczepionek było to, że kwalifikowalność była tak surowa, że wystąpiło niedopasowanie podaży i popytu” - mówi. wielu ludzi, którzy chcieli otrzymać szczepionkę, [liczba] osób, które początkowo były w stanie zapisać się na wizyty, była znacznie mniejsza. Więc kończy się to sytuacją, w której ludzie nie przychodzą na wizyty i te pozostałe dawki. "
Ponadto Wen mówi, że zbliżające się pojawienie się dodatkowych szczepionek powinno pomóc w obejściu niedopasowania popytu i podaży. Długo oczekiwane szczepionki Johnson & Johnson i Oxford / AstraZeneca mają mniej rygorystyczne wymagania dotyczące przechowywania niż szczepionki Pfizer i Moderna, więc farmaceuci, których zadaniem jest ich dystrybucja, nie będą pod tak dużą presją, aby robić to tak szybko, jak to tylko możliwe.
„Szczepionki Johnson & Johnson i AstraZeneca, jeśli pojawią się na pokładzie, mogą być przechowywane w normalnych temperaturach lodówki przez tygodnie, tygodnie, a nawet miesiące, więc można by się spodziewać, że problem potencjalnych strat będzie znacznie mniejszy” - mówi.
Chociaż Wen rozumie powszechną frustrację związaną z rozłożeniem w czasie dystrybucji szczepionek, zachęca jednak do cierpliwości.
„W pewnym momencie w przyszłości, przez kilka następnych miesięcy, rozpocznie się sezon otwarty i każdy, kto będzie chciał szczepionkę, będzie mógł ją otrzymać” - mówi.
W poszczególnych stanach dystrybucja szczepionek przebiega w różny sposób, ale oczekuje się, że większość z nich wejdzie w fazę 2, w której osoby z ogółu społeczeństwa będą mogły się zaszczepić późną wiosną lub latem.