Nowy koronawirus (COVID-19) przekształcił się w pandemię, która zaraziła miliony ludzi na całym świecie. Naukowcy i badacze aktywnie pracują nad znalezieniem metod leczenia tej choroby, a najlepiej, aby znaleźć sposób, aby przede wszystkim zapobiegać infekcjom.
Geber86 / Getty ImagesObecnie trwają setki badań klinicznych oceniających potencjalną skuteczność istniejących i nowych leków oraz testujących żywotność szczepionek i produktów krwiopochodnych. Poniżej przedstawiono listę znanych metod leczenia, które zostały przetestowane pod kątem wirusa, począwszy od tych, które są obecnie stosowane klinicznie, po te, które są nadal badane.
Według stanu na grudzień 2020 r. Dziewięć terapii ma zezwolenie na stosowanie w nagłych wypadkach amerykańskiej Agencji ds.Żywności i Leków (FDA), w kolejności zatwierdzenia: remdesivir (maj 2020), osocze rekonwalescencji (sierpień 2020), przeciwciało monoklonalne bamlaniwimabu (listopad 2020), połączenie baricytynibu z remdesiwirem (listopad 2020 r.), połączonymi przeciwciałami monoklonalnymi casirivimab i imdewimab (listopad 2020 r.), szczepionką Pfizer-BioNTech mRNA (grudzień 2020 r.), szczepionką Moderna mRNA (grudzień 2020 r.), połączeniem przeciwciał monoklonalnych bamlaniwimabu i etesewimabu (luty 2021 r.) oraz szczepionka z wektorami adenowirusowymi firmy Johnson & Johnson (luty 2021 r.).
Remdesivir
Remdesivir został początkowo opracowany jako lek przeciwko wirusowi Ebola. Po badaniach in vitro wykazało, że może być skuteczny przeciwko COVID-19, prośby o współczucie umożliwiły szpitalom dostęp do leku w celu leczenia ciężko chorych pacjentów. 1 maja stała się pierwszą opcją leczenia COVID-19, która otrzymała zezwolenie FDA na stosowanie w nagłych wypadkach. FDA zezwoliła na stosowanie go u dorosłych i dzieci hospitalizowanych z ciężkimi przypadkami choroby. 22 października remdesivir stał się pierwszym lekiem zatwierdzonym przez FDA do leczenia COVID-19 bez pozwolenia na użycie w nagłych wypadkach. W dniu 19 listopada został również zatwierdzony do nowego EUA w połączeniu z baricytynibem (patrz biologia poniżej).
Co mówią badania
Badanie opublikowane wNew England Journal of Medicineprzyjrzeli się 61 przypadkom współczucia stosowania remdesiviru wśród hospitalizowanych pacjentów z COVID-19. Ci pacjenci byli ciężko chorzy; na początku badania 30 było na wentylacji mechanicznej, a cztery na pozaustrojowym natlenianiu membranowym (ECMO). Średnio przez 18 dni 68% pacjentów miało lepsze natlenienie, a 57% osób korzystających z respiratorów było w stanie ekstubować. Jednak aż 60% miało skutki uboczne, a 23% osób (wszyscy w grupie wentylacji mechanicznej) rozwinęło ciężkie powikłania, w tym zespół dysfunkcji wielonarządowej, wstrząs septyczny, ostre uszkodzenie nerek i niedociśnienie.
Badanie kliniczne - Adaptive COVID-19 Treatment Trial (ACTT) - przeprowadzone przez National Institutes of Health (NIH) - wykazało, że u osób z ciężkimi zakażeniami COVID-19 leczonymi lekiem nastąpiła poprawa objawów 4 dni wcześniej (31% szybciej) niż ci, którzy nie byli leczeni. Chociaż wydaje się, że nastąpiła poprawa ogólnego wskaźnika przeżycia, nie było to istotne statystycznie. Jednak osoby z umiarkowanymi infekcjami nie wykazywały znaczącej poprawy w przypadku leczenia remdesivirem przez 10 dni w porównaniu ze standardową opieką. Chociaż nastąpiła poprawa u osób leczonych 5-dniowym leczeniem remdesivirem, naukowcy zauważyli, że „różnica miała niepewne znaczenie kliniczne.
Dane opublikowane przez producenta leku Gilead Sciences wykazały poprawę wyników klinicznych w randomizowanej próbie kontrolnej. Osoby hospitalizowane z powodu COVID-19 były leczone remdesiwirem (n = 541) lub placebo (n = 521) przez 10 dni. Osoby z grupy leczonej wyzdrowiały pięć dni wcześniej niż osoby z grupy kontrolnej, potrzebowały mniej dni wspomagania tlenem i były bardziej prawdopodobne, że zostaną wypisane wcześniej.
W przeciwieństwie do tego Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) nie znalazła żadnych korzyści klinicznych w badaniu Solidarności. W badaniu tym wzięło udział prawie 11300 hospitalizowanych osób z COVID-19 w 30 krajach. Uczestnicy badania otrzymali jedną z czterech terapii: hydroksychlorochinę, interferon, lopinawir-ritanowir lub remdesivir. Żadne z zabiegów nie zmniejszyło śmiertelności w ciągu 28 dni ani konieczności rozpoczęcia terapii respiratorowej. Od tego czasu WHO formalnie odradza stosowanie leku u pacjentów hospitalizowanych. Gilead Sciences zakwestionowała te wyniki i oczekuje na wzajemną weryfikację.
National Institutes of Health zaleca remdesivir, deksametazon lub połączenie remdesiviru z deksametazonem dla hospitalizowanych pacjentów z COVID-19, którzy wymagają konwencjonalnej tlenoterapii.
Deksametazon i metyloprednizolon
Deksametazon i metyloprednizolon to steroidy często stosowane w leczeniu stanów zapalnych. Występują zarówno w postaci doustnej, jak i dożylnej. W wielu przypadkach COVID-19 był powiązany z ciężką reakcją zapalną, a naukowcy starali się zbadać korzyści płynące ze stosowania tych powszechnych leków przeciwzapalnych.
Co mówią badania
Badanie RECOVERY (Randomized Evaluation of COVid-19 thERapY) wykazało, że leczenie deksametazonem raz dziennie przez 10 dni poprawiło wyniki kliniczne w porównaniu z placebo. Konkretnie, śmiertelność spadła z 41% do 29% dla pacjentów, którzy byli podłączeni do respiratorów i z 26% do 23% dla osób wymagających tlenu bez respiratora. Pacjenci, którzy nie wymagali terapii tlenem lub respiratorem, nie zauważyli korzyści klinicznych ze stosowania deksametazonu.
W metaanalizie sponsorowanej przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) dokonano przeglądu 7 randomizowanych badań klinicznych obejmujących około 1700 krytycznie chorych pacjentów z COVID-19. Opublikowane wJAMAbadanie wykazało, że 28-dniowy wskaźnik śmiertelności był znacznie niższy u osób leczonych steroidami (deksametazonem, hydrokortyzonem lub metyloprednizolonem) niż u osób leczonych ze zwykłą opieką lub placebo (32% bezwzględna śmiertelność w przypadku steroidów w porównaniu z 40% w grupie kontrolnej) .
Korzyści ze stosowania steroidów w skojarzeniu z tocilizumabem (patrz sekcja Biologia poniżej). Badanie wRoczniki chorób reumatycznychocenili pacjentów z COVID-19, którzy również mieli burzę cytokin, zespół nadaktywnego zapalenia w organizmie. Pacjenci, którzy mieli COVID-19 i burzę cytokin, byli leczeni przez pięć dni wysokim glukokortykoidem, metyloprednizolonem. Jeśli w ciągu dwóch dni nie zaczęli wykazywać poprawy klinicznej, otrzymywali również dawkę dożylnej tocilizumabu. W porównaniu z osobami leczonymi wspomagająco, w grupie leczonej prawdopodobieństwo wystąpienia klinicznej poprawy objawów ze strony układu oddechowego w ciągu 7 dni było o 79% większe, prawdopodobieństwo zgonu w szpitalu o 65% było mniejsze, a prawdopodobieństwo wystąpienia konieczności wentylacji mechanicznej o 71%. Kolejne badanie, to wskrzynia, potwierdzili korzyści płynące z leczenia skojarzonego u 5776 pacjentów hospitalizowanych z powodu COVID-19. Kortykosteroidy zmniejszyły śmiertelność o 34%, ale śmiertelność zmniejszyła się o 56%, gdy były skojarzone z tocilizumabem.
Dzieci, u których rozwinie się wieloukładowy zespół zapalny u dzieci (MIS-C), mogą odnieść korzyści ze stosowania metyloprednizolonu.JAMA. W badaniu 111 dzieci z zespołem leczono immunoglobuliną dożylną z metyloprednizolonem lub bez. Dzieci, które otrzymały oba terapie, miały lepsze wyniki, w szczególności obniżoną gorączkę w ciągu 2 dni i zmniejszoną częstość nawrotów gorączki w ciągu 7 dni.
Plazma rekonwalescencyjna
Leki są jednym ze sposobów zwalczania COVID-19, ale nasze własne ciała mogą również stanowić sposób na walkę z tą chorobą. Kiedy jesteśmy narażeni na obcą substancję, taką jak COVID-19, nasz układ odpornościowy może wytworzyć przeciwko niej przeciwciała. Krew, która zawiera te przeciwciała, nazywana jest osoczem rekonwalescencji.
Usunięcie osocza krwi od osoby chorej i zastąpienie go osoczem rekonwalescencyjnym osoby, która wyzdrowiała z COVID-19, może pomóc w walce z infekcją. Ten proces jest znany jako wymiana plazmy.
Co mówią badania
Dwa małe badania wykazały potencjalną korzyść ze stosowania osocza rekonwalescencji w leczeniu ciężkich przypadków infekcji. Jedna seria przypadków obejmowała pięciu pacjentów z ciężkim zapaleniem płuc wymagających wentylacji mechanicznej. Odrębne badanie pilotażowe obejmowało 10 pacjentów z ciężkimi zakażeniami COVID-19. Wszyscy pacjenci przeszli transfuzję z rekonwalescencyjnym osoczem. Oba badania wykazały poprawę objawów w ciągu trzech dni i zmniejszenie miana wirusa w ciągu dwóch tygodni (12 dni w przypadku serii przypadków, siedem dni w przypadku badania pilotażowego). Zdolność do odłączenia respiratora była jednak powolna i nie została osiągnięta u wszystkich pacjentów. Co najważniejsze, leczenie wydawało się nie powodować żadnych szkód.
W kwietniu 2020 r.FDA zatwierdziła dwa randomizowane, kontrolowane placebo badania kliniczne w Johns Hopkins Medicine, aby sprawdzić, czy osocze krwi może pomóc w zapobieganiu infekcji COVID-19, a nie tylko w leczeniu osób poważnie zakażonych.
Wyniki były zróżnicowane. Pozytywnie, badanie wPostępowanie w klinice MayoZauważyli, że rekonwalescencja osocza jest nie tylko ogólnie bezpieczna w leczeniu 20000 hospitalizowanych pacjentów z COVID-19, ale może wiązać się ze zmniejszeniem śmiertelności, zwłaszcza gdy jest podawana we wcześniejszym okresie choroby. W największym dotychczas badaniu poddano leczeniu osoczem rekonwalescentów ponad 35 000 hospitalizowanych pacjentów. Odkrycia sugerowały, że leczenie osoczem z wysokim poziomem przeciwciał obniżyło śmiertelność, jeśli zostało podane w ciągu 3 dni od diagnozy. W badaniu 160 pacjentów z COVID-19 stwierdzono, że leczenie seniorów w wieku 65 lat i starszych w ciągu 3 dni z łagodnymi objawami zmniejszyło ryzyko progresji do ciężkiej choroby układu oddechowego o połowę (16% w przypadku leczenia w porównaniu z 31% w przypadku placebo) w ciągu 15 dni. Chociaż w badaniu nie oceniano śmiertelności, naukowcy oszacowali, że tylko siedmiu seniorów będzie wymagało leczenia, aby zmniejszyć ciężką chorobę u jednej osoby dorosłej.
Nie wszystkie badania były tak korzystne. Badanie przeprowadzone na prawie 500 osobach dorosłych wykazało, że podczas rekonwalescencji w osoczu zmniejszyło się miano wirusa w ciągu 7 dni, nie było spadku wskaźników śmiertelności. W randomizowanym, kontrolowanym badaniu obejmującym 228 osób dorosłych z zapaleniem płuc COVID-19 nie stwierdzono korzyści klinicznych dla osób leczonych osoczem rekonwalescencji przez 30 dni. National Institutes of Health wstrzymało badanie kliniczne w marcu 2021 r., Zauważając brak korzyści dla osób z łagodnymi do umiarkowanych objawami COVID.
Bez bardziej spójnych lub solidnych danych pojawiły się kontrowersje co do nagłego zezwolenia FDA na rekonwalescencję osocza jako leczenia COVID-19 w sierpniu 2020 r. W lutym 2020 r. EUA zostało zaktualizowane. Jedynie rekonwalescencja osocza o wysokim mianie przeciwciał jest obecnie zatwierdzona do użytku. Ograniczono się również do pacjentów hospitalizowanych na wczesnym etapie choroby lub hospitalizowanych pacjentów z obniżoną odpornością.
Osocze w okresie rekonwalescencji można pobierać jak oddanie krwi i stosuje się techniki zapewniające, że osocze jest wolne od infekcji. Obecnie zaleca się, aby ktoś był wolny od objawów przez co najmniej dwa tygodnie przed oddaniem osocza.
Dziesiątki amerykańskich szpitali są teraz częścią Narodowego Projektu Leczenia Plazmy COVID-19, współpracujących w celu zbadania terapeutycznej wymiany osocza.
Regeneron Pharmaceuticals - Casirivimab and Imdevimab (dawniej REGN-COV2)
Firma Regeneron Pharmaceuticals Inc. opracowała sztuczny koktajl antybiotykowy, początkowo nazwany REGN-COV2, obecnie znany jako casirivimab i imdevimab. Leczenie eksperymentalne obejmuje dwa przeciwciała skierowane przeciwko COVID-19. Firma ogłosiła wstępne dane sugerujące, że miano wirusa i objawy COVID-19 zostały zmniejszone w ciągu 7 dni od leczenia. Po dodaniu dodatkowych 524 osób do badania stwierdzono, że REGN-COV2 zmniejszył potrzebę wizyt lekarskich związanych z COVID do 29 dnia w porównaniu z osobami, które otrzymywały placebo (2,8% w porównaniu z 6,8%). Badania zostały wstrzymane dla osób, które wymagały wysokiego przepływu tlenu lub wentylacji mechanicznej w oparciu o „niekorzystny profil ryzyka / korzyści” w tych grupach. Prezydent Donald Trump, który poinformował o pozytywnych wynikach testu COVID-19 1 października, został poddany leczeniu REGN-COV2 2 października 2020 r.
21 listopada FDA przyznała zezwolenie na stosowanie w nagłych przypadkach koktajlu przeciwciał dla osób z COVID-19 z łagodną do umiarkowanej chorobą, które są w grupie wysokiego ryzyka powikłań, które nie są hospitalizowane i nie wymagają dodatkowego tlenu. Jednak National Institutes of Health stwierdza, że leczenie to nie powinno stanowić standardu opieki, ponieważ „nie ma wystarczających danych, aby zalecić stosowanie casirivimab plus imdevimab w leczeniu ambulatoryjnym z łagodnym do umiarkowanego COVID-19 lub przeciwko nim”.
Regeneron opublikował wyniki badań fazy 3 w komunikacie prasowym, w którym poinformowano, że ich koktajl casirivimab-imdevimab zmniejszył infekcję COVID-19 u osób z narażeniem na wysokie ryzyko. W badaniu losowo przydzielono 400 osób do leczenia lub placebo. Osoby, które otrzymały koktajl (n = 186) nie rozwinęły infekcji objawowych, chociaż u 10 rozwinęły się infekcje bezobjawowe. W grupie placebo (n = 223) rozwinęło się jednak 8 infekcji objawowych i 23 infekcje bezobjawowe. W sumie leczenie zmniejszyło o połowę częstość wszelkich zakażeń COVID-19 (5% w grupie leczonej w porównaniu do 10% w grupie placebo) i w pełni chroniło przed objawową infekcją.
Inne przeciwciała syntetyczne
Regeneron Pharmaceuticals Inc. nie jest jedyną firmą, która chce zbadać skuteczność syntetycznych przeciwciał wytwarzanych w laboratorium.
Eli Lilly - Bamlanivimab
Firma Eli Lilly and Company, częściowo sponsorowana przez National Institute of Allergy and Infectious Diseases, opracowała przeciwciało monoklonalne (początkowo znane jako LY-CoV555, od tego czasu o nazwie bamlaniwimab), które ma zneutralizować COVID-19. W badaniach klinicznych II fazy poddano 452 osobom po 3 dawki. Chociaż miano wirusa zmniejszyło się po drugiej dawce, grupy leczone i grupy placebo miały podobne miano wirusa po trzeciej dawce. Leczenie zmniejszyło jednak nasilenie objawów od 2. do 6. dnia i zmniejszyło liczbę osób, które pozostały w szpitalu w 29. dobie (1,6% vs. 6,3%). Badania przeszły do badań klinicznych fazy 3 i leczenia skojarzonego remdesivirem w badaniu ACTIV-3. Jednak 13 października zgłoszono nieokreślone obawy dotyczące bezpieczeństwa leczenia i badanie zostało zawieszone w przypadku pacjentów hospitalizowanych.
9 listopada FDA wydała zezwolenie na nagłe zastosowanie tego leczenia dla osób wysokiego ryzyka z łagodnym do umiarkowanego COVID-19, które nie są hospitalizowane i które nie wymagają tlenoterapii z powodu zakażenia COVID-19.
W grudniu opublikowano badanie 314 osób z łagodnym do umiarkowanego COVID-19 wNew England Journal of Medicine. Wszyscy uczestnicy badania byli leczeni remdesivirem i, jeśli to konieczne, tlenem i / lub deksametazonem. Następnie zostali losowo przydzieleni do grupy otrzymującej bamlaniwimab lub placebo. Naukowcy zauważyli, że osoby leczone przeciwciałem neutralizującym nie poprawiły objawów ze strony układu oddechowego do 5 dnia. Badanie zaprzestano rekrutacji z powodu braku efektu.
W komunikacie prasowym Eli Lilly poinformował o skuteczności bamlaniwimabu jako terapii zapobiegawczej. W badaniu BLAZE-2 (wyniki jeszcze niepublikowane) 965 rezydentów domów opieki, u których początkowo wynik testu na obecność COVID-19 był ujemny, leczono przeciwciałem monoklonalnym lub placebo. W ciągu 8 tygodni u osób leczonych bamlaniwimabem prawdopodobieństwo wystąpienia objawowego COVID-19 było o 57% mniejsze. Cztery osoby zmarły z powodu infekcji, ale żadna z nich nie znalazła się w grupie leczonej.
W lutym 2020 roku FDA wydała zezwolenie na stosowanie w nagłych wypadkach kombinacji przeciwciał monoklonalnych bamlaniwimabu i etesewimabu. Zabieg przeznaczony jest dla pacjentów nie hospitalizowanych z łagodnymi do umiarkowanych objawami COVID-19, którzy nie wymagają dodatkowego tlenu. Pacjenci powinni mieć co najmniej 12 lat, masę ciała co najmniej 40 kg i należeć do grupy wysokiego ryzyka (np. Mieć 65 lat lub więcej, cierpieć na określone przewlekłe schorzenia itp.). Randomizowane, podwójnie ślepe, kontrolowane placebo badanie kliniczne z udziałem 1035 osób wykazało, że osoby, które otrzymały to leczenie, rzadziej były hospitalizowane lub zmarły z powodu COVID-19 (2% vs 7%).
W badaniu III fazy poddano leczeniu 769 pacjentów z COVID-19 kombinacją przeciwciał monoklonalnych lub placebo. Wszyscy uczestnicy mieli co najmniej 12 lat, zostali uznani za grupy wysokiego ryzyka, mieli łagodne do umiarkowanych objawy i nie byli hospitalizowani na początku badania. Cztery osoby z grupy leczonej ostatecznie wymagały hospitalizacji (4/511), podczas gdy 15 osób z grupy placebo było hospitalizowanych, z których 4 zmarły (15/258). Ogółem połączenie bamlaniwimabu i etesewimabu zmniejszyło ryzyko hospitalizacji lub zgonu o 87%.
AstraZeneca - AZD7442
AstraZeneca rozpocznie badania kliniczne III fazy, aby dowiedzieć się, czy badane przeciwciała (AZD7442) mogą leczyć i, miejmy nadzieję, zapobiegać infekcji COVID-19. Badania przedkliniczne wykazały skuteczność u myszy, ale nie jest on jeszcze stosowany klinicznie.
Szczepionki na COVID-19
Najlepszą nadzieją na długoterminowe zarządzanie COVID-19 jest opracowanie szczepionki. Szczepionki wystawiają organizm na działanie antygenu - substancji wywołującej odpowiedź immunologiczną, w tym przypadku wirusa - i wyzwalają wytwarzanie przeciwciał przez układ odpornościowy. Celem jest wytworzenie przeciwciał przeciwko wirusowi bez powodowania infekcji. W ten sposób, jeśli ponownie zostaniesz wystawiony na działanie tego antygenu, twoje ciało będzie pamiętać, jak wytworzyć przeciwciała przeciwko niemu. Miejmy nadzieję, że twoja odpowiedź immunologiczna będzie tak silna, że w ogóle nie zachorujesz. Ale jeśli zachorujesz, objawy będą łagodniejsze niż w przypadku braku szczepionki.
Szczepionki COVID-19: bądź na bieżąco z dostępnymi szczepionkami, kto może je otrzymać i jak są bezpieczne.
Sześciu głównych kandydatów na szczepionki przeszło badania kliniczne w Stanach Zjednoczonych.
Pfizer Inc. - kandydat na szczepionkę BNT162b2
Skuteczność: W listopadzie 2020 r. Wczesne dane z badania fazy III sugerowały, że szczepionka z wektorami mRNA opracowana przez Pfizer i BioNTech może być w 90% skuteczna w zapobieganiu COVID-19. Szczepionkę podaje się w serii dwóch dawek, w odstępie trzech tygodni. Patrząc na wskaźniki infekcji 7 dni po drugiej dawce, 94 osoby rozwinęły objawowy COVID-19 z badanej populacji 43 538 osób (30% to osoby kolorowe). To sprawiło, że ich szczepionka była skuteczna w ponad 90%. Opublikowali dodatkowe dane 9 dni później, 18 listopada, zauważając, że 170 przypadków objawowego COVID-19 wystąpiło u uczestników badania, 8 przypadków u osób, które przyjęły szczepionkę i 162 u osób, które przyjmowały placebo. Poprawiło to ich dane, aby pokazać ogólny współczynnik skuteczności na poziomie 95%, a 94% u osób w wieku powyżej 65 lat. Po przeanalizowaniu tych danych FDA opublikowała grudniowe sprawozdanie, w którym odnotowano spadek wskaźników zakażeń u zaszczepionych uczestników badania już 10 do 14 dni po pierwszej dawce. Masowe szczepienia prawie 600 000 osób w Izraelu wykazały skuteczność podobną do wyników uzyskanych w badaniach klinicznych firmy Pfizer. Po drugiej dawce stwierdzono 92% skuteczność przeciwko COVID-19 na wolności - 94% przeciwko chorobie objawowej i 90% przeciwko chorobie bezobjawowej. Badanie kontrolne przypadków przeprowadzone przed wydrukiem w Wielkiej Brytanii również przyjrzało się skuteczności szczepień w prawdziwym świecie. Patrząc na około 157 000 seniorów w wieku powyżej 70 lat, pojedyncza dawka szczepionki była skuteczna przeciwko objawowej chorobie z częstością 37% po 14 dniach, 55% po 21 dniach, 61% po 28 dniach i 57% po 35 dniach dawka. Po drugiej dawce skuteczność wzrosła do 85 do 90%. Osoby, u których wystąpiły objawy COVID-19 po pierwszej dawce, były o 43% mniej skłonne do hospitalizacji w ciągu 14 dni od diagnozy i były o 51% mniej narażone na śmierć z powodu infekcji.
Warianty wirusa
Niektóre szczepy wirusa, znane również jako warianty, rozwinęły mutacje w białku wypustek, które mogą zmienić skuteczność niektórych szczepionek. Do tej pory odkryto wiele wariantów. Oto trzy z najbardziej zbadanych.
- Wariant brytyjski: znany również jako B.1.1.7 lub 20I / 501Y.V1, ten wariant zawiera 17 mutacji (8 z nich w białku spike) i został po raz pierwszy wykryty we wrześniu 2020 r.
- Wariant południowoafrykański: znany również jako B.1.351 lub 20H / 501Y.V2, ten wariant zawiera 21 mutacji (10 z nich w białku wypustek) i został po raz pierwszy wykryty w październiku 2020 r.
- Wariant brazylijski: znany również jako B.1.28.1 lub 20J / 501Y.V3, ten wariant zawiera 17 mutacji (3 z nich w białku wypustek) i został po raz pierwszy wykryty w styczniu 2021 r.
Warianty wirusa: Pfizer ocenił surowicę 40 osób, które otrzymały obie dawki szczepionki w odstępie 21 dni i przetestował je pod kątem wirusa podobnego do oryginalnego wirusa wykrytego w Wuhan w Chinach (jako kontrolę), a następnie wirusa z kolcem mutacje białek występujące w wariancie brytyjskim. Celem było sprawdzenie, jak skuteczne jest serum w neutralizowaniu tych wirusów. Surowica od młodszych uczestników badania (23-55 lat, n = 26) zneutralizowała wariant brytyjski w 78%, a od starszych uczestników (57-73 lat, n = 14) w 83%. Następnie przeszli do testów z innymi wariantami. Testy neutralizujących przeciwciał przeprowadzono na surowicy 20 zaszczepionych osób przy użyciu wirusa kontrolnego, wirusa z mutacją N501Y reprezentującą warianty brytyjskie i południowoafrykańskie, delecję 69/70 + mutacje N501Y + D614G reprezentujące wariant brytyjski oraz wirus z mutacjami E484K + N501Y + D614G reprezentujący wariant południowoafrykański. W 6 surowicach miana były tylko w połowie tak skuteczne w stosunku do wariantu południowoafrykańskiego. To powiedziawszy, w 10 surowicach miana były dwukrotnie wyższe w porównaniu z wariantem brytyjskim. W sumie szczepionka pozostawała skuteczna przeciwko tym wariantom z różnicą w zakresie od 0,81 do 1,46-krotnie w porównaniu z kontrolą. Wstępny raport dotyczący serum od 15 zaszczepionych biorców wNew England Journal of Medicineznaleźli o dwie trzecie mniejszą zdolność neutralizacji wariantu B.1.351. Firma Pfizer szuka trzeciej dawki szczepionki jako sposobu na zwiększenie odpowiedzi przeciwciał przeciwko wariantom COVID-19.
Dzieci: Pfizer bada skuteczność swojej szczepionki u dzieci. Ich badanie fazy III obejmuje obecnie ponad 2200 dzieci w wieku od 12 do 15 lat i ponad 750 nastolatków w wieku od 16 do 17 lat.
Przechowywanie: Pojawiły się obawy dotyczące konieczności przechowywania szczepionki w technologii łańcucha chłodniczego, tj. Zamrażania jej w temperaturze -70 stopni Celsjusza (-94 stopni Fahrenheita). Firma Pfizer opracowała specjalne pojemniki z kontrolowaną temperaturą, wykorzystujące suchy lód ze śledzeniem termicznym GPS, aby zapewnić utrzymanie właściwej temperatury szczepionki podczas transportu. Dane dostarczone do FDA wykazały od tego czasu, że szczepionka pozostaje stabilna w standardowych temperaturach zamrażania do 2 tygodni. Miejmy nadzieję, że dzięki temu szczepionka będzie dostępna w większej liczbie witryn.
Zatwierdzenie: Szczepionka została zatwierdzona do użytku w Wielkiej Brytanii 2 grudnia. 8 grudnia 90-letnia Margaret Keenan z Wielkiej Brytanii jako pierwsza na świecie uczestniczka niebędąca badaniem otrzymała szczepionkę. 11 grudnia FDA wydała zezwolenie na stosowanie w nagłych wypadkach w Stanach Zjednoczonych, a pierwsi Amerykanie zostali zaszczepieni 14 grudnia.
Kontrowersje: wraz ze wzrostem rozprzestrzeniania się COVID-19 Wielka Brytania ogłosiła plany podawania dawek szczepionek w odstępie 12 tygodni zamiast zalecanych 3 tygodni. Chociaż spowodowałoby to wzrost liczby osób otrzymujących pierwszą dawkę szczepionki, firmy Pfizer i BioNTech oświadczyły, że ich badania kliniczne nie dysponują danymi potwierdzającymi skuteczność takiego schematu dawkowania. Obecnie Stany Zjednoczone będą kontynuować zalecany trzytygodniowy schemat dawkowania.
Moderna Inc. - kandydat na szczepionkę mRNA-1273
Wstępne wyniki: Moderna, finansowana przez National Institute of Allergy and Infectious Diseases (NIAID) oraz Biomedical Advanced Research and Development Authority (BARDA), opublikowała wstępne wyniki badania szczepionki Fazy I wNew England Journal of Medicinew lipcu 2020 r. Po dwóch dawkach szczepionki mRNA, podanych w odstępie 4 tygodni, 45 uczestników badania wytworzyło przeciwciała neutralizujące w stężeniach porównywalnych do tych obserwowanych w osoczu rekonwalescencji. Kolejne badanie fazy II dało obiecujące wyniki na małpach. Dwudziestu czterem rezusom podano szczepionkę lub placebo i podano im dwa zastrzyki w odstępie 4 tygodni. Następnie byli bezpośrednio narażeni na wysokie dawki COVID-19. Po 2 dniach tylko 1 na 8 zaszczepionych małp miała wykrywalny wirus, podczas gdy wszystkie małpy leczone placebo miały infekcję. Ponownie, aktywność neutralizująca była znacznie wyższa niż w przypadku surowicy rekonwalescencji. Wykryli również odpowiedź limfocytów T CD4 na białko wypustki.
Skuteczność: w listopadzie 2020 r. Dane z badania III fazy wykazały, że szczepionka Moderna stanowi 94,5% przeciwko COVID-10. Patrząc na wskaźniki zakażeń 2 tygodnie po drugiej dawce, u 95 osób wystąpiło objawowe COVID-19 z populacji badanej ponad 30000 osób, która obejmowała ponad 7000 osób w wieku powyżej 65 lat i ponad 11000 osób kolorowych.Aż 42% populacji miało stany wysokiego ryzyka, takie jak cukrzyca, choroby serca lub otyłość. Spośród osób, które zaraziły się chorobą, 11 przypadków zostało wymienionych jako ciężkie, ale żaden z nich nie otrzymał szczepionki. W grudniu opublikowali dodatkowe dane, zauważając, że u uczestników badania wystąpiło 196 przypadków infekcji objawowej, 11 przypadków u osób, które przyjęły szczepionkę (żaden nie miał ciężkiego COVID-19) i 185 u osób, które przyjmowały placebo. Sugeruje to 94,1% skuteczność w przypadku COVID-19 w ogóle i 100% skuteczność w przypadku ciężkiej choroby. Oczekuje na wzajemną weryfikację danych.
Warianty wirusa: Moderna przeprowadziła analizę in vitro, testując surowicę od 8 zaszczepionych osób z próby pierwszej fazy przeciwko wariantom B.1.1.7 i B.1.351. Firma twierdzi, że nie było znaczącego spadku mian neutralizujących w porównaniu z wariantem brytyjskim, ale odnotowała 6-krotny spadek mian w stosunku do wariantu południowoafrykańskiego. Z tego powodu badają i opracowują dawkę przypominającą ukierunkowaną na wariant B.1.351. Wstępny raport dotyczący serum od zaszczepionych biorców wNew England Journal of Medicinestwierdzili marginalny 1,2-krotny spadek zdolności do neutralizacji wariantu B.1.17, ale 6,4-krotny spadek w porównaniu z wariantem B.1.351.
Dzieci: Moderna prowadzi testy dla dzieci w wieku od 12 lat.
Czas trwania odporności: Co ważne, Moderna opublikowała również dane dotyczące spodziewanego czasu trwania odpowiedzi na szczepionkę. W badaniu fazy I oceniano 34 osoby, które otrzymały 2 dawki szczepionki w odstępie 28 dni i porównano ich odpowiedź przeciwciał z 41 kontrolami wyzdrowionymi z COVID-19. Naukowcy odkryli, że przeciwciała neutralizujące utrzymywały się 90 dni po drugiej dawce szczepionki i przy wyższych stężeniach niż u tych, którzy faktycznie chorowali. Daje to nadzieję, że szczepionka może zapewnić odpowiedni okres odporności. Potrzebne są bardziej długoterminowe dane, aby określić rzeczywisty czas trwania odpowiedzi immunologicznej.
Przechowywanie: W przeciwieństwie do szczepionki Pfizer, która wymaga technologii łańcucha chłodniczego, szczepionka Moderna może być przechowywana w standardowych zamrażarkach w temperaturze -4 stopni Celsjusza (-20 stopni Fahrenheita) przez sześć miesięcy, w normalnej temperaturze lodówki przez 30 dni, a w temperaturze pokojowej przez 12 godzin.
Zatwierdzenie: FDA wydała zezwolenie na stosowanie szczepionki Moderna w nagłych wypadkach w dniu 18 grudnia 2020 r. Pierwsze dawki podano 21 grudnia. Wielka Brytania zatwierdziła tę szczepionkę do użytku 8 stycznia 2021 r.
Kontrowersje: FDA rozważa zmniejszenie dawki szczepionki Moderna w celu zwiększenia dostępnej podaży i liczby osób, które można zaszczepić pierwszą dawką. Dane z badań fazy II pokazują, że połowa dawek szczepionki zapewnia ten sam poziom odporności, co pełne dawki dla osób do 55 roku życia. Jednak dane te obejmowały setki osób i pochodzą z badań mających na celu określenie, czy wystąpiła odpowiedź immunologiczna na szczepionkę, tj. Czy pojawiły się przeciwciała. Badania fazy III były tymi, które faktycznie oceniały skuteczność przeciwko COVID-19. W tych ostatnich badaniach zastosowano pełną dawkę szczepionki.
AstraZeneca - Vaccine Candidate AZD1222 (wcześniej ChAdOx1)
Wstępne wyniki: We współpracy z firmą AstraZeneca, Jenner Institute na Uniwersytecie Oksfordzkim wyprzedza szeregi w badaniach nad szczepionkami. Ponieważ szczepionka przeciwko innemu typowi koronawirusa okazała się obiecująca w mniejszych badaniach na ludziach w zeszłym roku, Jenner Institute był w stanie szybko przejść do przodu. Po pierwszym wstrzyknięciu szczepionki z wektorem adenowirusowym, przeciwciała neutralizujące wytworzyły się u 91% z 35 uczestników badania, którym podano szczepionkę, osiągając szczyt po 28 dniach i utrzymywał się na wysokim poziomie przez 56 dni. Po podaniu przypominającej szczepionki po 4 tygodniach u wszystkich uczestników znaleziono przeciwciała neutralizujące. Ich szczepionka miała również odpowiedź komórek T odnotowaną po 7 dniach, osiągając szczyt po 14 dniach i utrzymującą się do 56 dni. Szczepionka tymczasowowstrzymał badanie III fazy we wrześniu 2020 r. po tym, jak u uczestnika rozwinęło się poprzeczne zapalenie rdzenia kręgowego, stan neurologiczny, który może być wywołany przez wirusy. Po ustaleniu, że choroba nie była związana ze szczepionką, AstraZeneca wznowiła badanie po 6 tygodniach. W listopadzie opublikowano więcej recenzowanych danych z fazy II / III. Przy wzroście do 560 uczestników badania, 99% osób wytworzyło przeciwciała neutralizujące w ciągu 2 tygodni od dawki przypominającej.
Skuteczność: W grudniu AstraZeneca opublikowała recenzowane dane dotyczące ponad 11 000 uczestników badania z dwóch różnych badań. Skuteczność szczepionki wyniosła 62% po podaniu dwóch pełnych dawek szczepionek w odstępie miesiąca (n = 8895) i 90% po podaniu połowy dawki, a następnie pełnej dawki miesiąc później (n = 2741), przy łącznym współczynniku skuteczności wynoszącym 70,4%. W lutym opublikowali więcej danych z III fazy, tym razem na większej populacji, liczącej ponad 17 100 uczestników. Stwierdzono, że skuteczność po pojedynczej dawce wynosiła 76% po 22 do 90 dniach (59% dla grupy pełnej dawki, 86% dla grupy z połową dawki). Skuteczność 14 dni po schemacie dwóch dawek wyniosła 67% wobec objawowego COVID-19 (57% dla grupy pełnej dawki, 74% dla grupy z połową dawki). Co ciekawe, na skuteczność wpłynął również czas podania dawek. Było tak niskie, jak 55%, gdy dawki były podawane w odstępie mniej niż 6 tygodni (33% dla grupy pełnej dawki, 67% dla grupy z połową dawki), ale wzrosło do 82%, gdy dawki były rozdzielone o co najmniej 12 tygodni (63 % dla grupy pełnej dawki, 92% dla grupy z połową dawki). Warto zauważyć, że ta skuteczność opiera się na przypadku, gdy ktoś rozwija objawy COVID-19 i nie odzwierciedla bezobjawowego zakażenia COVID-19. W badaniu kliniczno-kontrolnym przeprowadzonym przed wydrukiem w Wielkiej Brytanii oceniano skuteczność pojedynczej dawki szczepionki u osób w wieku powyżej 70 lat. Naukowcy przyjrzeli się około 157 000 osób, które zostały przebadane na obecność COVID-19 w prawdziwym świecie. Skuteczność szczepionki przeciwko objawowej chorobie wynosiła 22% po 14 dniach, 45% po 21 dniach, 60% po 28 dniach i 73% po 35 dniach. Osoby, u których wystąpiły objawy COVID-19 pomimo szczepienia, były o 37% mniej narażone na hospitalizację w ciągu 14 dni od diagnozy.
Warianty wirusa: Aby sprawdzić skuteczność w stosunku do wariantu B.1.1.7, naukowcy zsekwencjonowali genom wirusa od 499 uczestników fazy II / III, którzy zarazili się COVID-19. Wystąpił 9-krotny spadek przeciwciał neutralizujących przeciwko B.1.1.7 w porównaniu z oryginalnym wirusem. W przypadku osób narażonych na wariant B.1.1.7 skuteczność wyniosła 75% w przypadku objawowej infekcji COVID-19, ale tylko 27% w przypadku bezobjawowego zakażenia. Było to w przeciwieństwie do odpowiednio 84% i 75% dla oryginalnego szczepu. Niestety, podawanie szczepionki zostało wstrzymane w Republice Południowej Afryki po tym, jak dane wykazały, że była ona nieskuteczna przeciwko łagodnemu do umiarkowanego COVID-19 wywoływanemu przez B.1.351.
Przechowywanie: W przeciwieństwie do szczepionek mRNA, szczepionki nie trzeba zamrażać i można ją przechowywać w normalnych temperaturach chłodniczych.
Zatwierdzenie: Szczepionka została dopuszczona do użytku w Wielkiej Brytanii 30 grudnia 2020 r. Pierwsze dawki podano 4 stycznia 2021 r. Światowa Organizacja Zdrowia zaleciła użycie szczepionki w lutym 2020 r.
Kontrowersje: Podobnie jak w przypadku szczepionki Pfizer, Wielka Brytania ogłosiła zmianę harmonogramu dawkowania szczepionki AstraZeneca z 4 do 12 tygodni pomiędzy dawkami. Dostępne dane sugerują, że istnieje podobna skuteczność przy podawaniu z taką częstotliwością u osób, które otrzymały pełną dawkę szczepionki.
Johnson & Johnson - kandydat na szczepionkę Ad26.COV2.S
Wstępne wyniki: Ta szczepionka jest opracowywana przez Janssen Pharmaceutical Companies, oddział Johnson and Johnson. Jest to szczepionka z wektorami adenowirusowymi, która atakuje białko kolca wyrażane przez SARS-CoV-2. Badanie przeprowadzone na 52 małpach makaków rezus wykazało, że pojedyncze wstrzyknięcie wyzwoliło odpowiedź neutralizującą przeciwciał z ochroną przed wirusem. Badanie fazy I / II z udziałem 56 osób dorosłych, ocenione pod kątem bezpieczeństwa przy zastosowaniu schematu jednodawkowego lub dwudawkowego. Po jednej dawce serokonwersja (rozwój przeciwciał przeciwko białku wypustki) wyniosła 99%, a odpowiedź limfocytów T przeciwko białku wypustki osiągnęła 83%. Szczepionka jest obiecująca, ponieważ jest jedynym obecnym kandydatem, który wymagałby pojedynczej dawki zamiast dwóch dawek seryjnych. W październiku 2020 roku firma Johnson & Johnson zgłosiła niewyjaśnioną chorobę u jednego z uczestników badania. Firma wstrzymała badanie kliniczne na 11 dni, dopóki nie upewniono się, że choroba nie ma związku ze szczepionką. Od tego czasu opublikowano więcej danych Fazy I / II, pokazujących odpowiedź przeciwciał neutralizujących w dwóch różnych grupach wiekowych, w wieku od 18 do 55 lat i w wieku 65 lat i starszych. Porównali również różne schematy dawkowania, np. Dużą dawkę z niską dawką i pojedynczą dawkę z dwiema dawkami w odstępie 56 dni. W sumie zaszczepiono 805 uczestników. Do 29 dnia średnio 90% osób miało przeciwciała neutralizujące (92-99% dla młodszej kohorty, 88-96% dla starszej kohorty, w zależności od schematu dawkowania). Do 57 dnia serokonwersja wyniosła 100% dla każdego, niezależnie od wieku i schematu dawkowania.
Skuteczność: ich badanie fazy 3 obejmowało ponad 43000 osób i było 468 przypadków objawowego COVID-19. Szczepionka była najskuteczniejsza przeciwko ciężkiej infekcji, wykazując 85% skuteczności po 28 dniach bez przypadków wykrytych po 49. dniu. Ogólna skuteczność wyniosła 66% (72% w Stanach Zjednoczonych, 66% w Ameryce Łacińskiej i 57% w Afryce Południowej ). Warto zauważyć, że 95% przypadków w Afryce Południowej pochodziło z wariantu B.1.351.
Zatwierdzenie: Szczepionka Johnson & Johnson otrzymała zezwolenie FDA na stosowanie doraźne jako szczepionkę jednodawkową w dniu 27 lutego 2021 r. WHO wydała zezwolenie 12 marca 2021 r.
Novavax Inc. - kandydat na szczepionkę NVX-CoV2373
Wstępne wyniki: Szczepionka sponsorowana przez Narodowy Instytut Alergii i Chorób Zakaźnych (NIAID) oraz Biomedical Advanced Research and Development Authority (BARDA), szczepionka ta wykorzystuje technologię nanocząstek do wywoływania odpowiedzi przeciwciał przeciwko białku wypustowemu. Podobnie jak wiele innych szczepionek, podaje się ją w dwóch dawkach w odstępie 21 dni. Badania kliniczne fazy I / II wykazały, że odpowiedź przeciwciał jest większa niż ta obserwowana w osoczu rekonwalescencji od pacjentów z objawami COVID-19. Aktywne uczestnictwo w badaniu III fazy ma na celu objęcie 30 000 uczestników badania, z których dwie trzecie otrzyma szczepionkę, a reszta placebo.
Skuteczność: W komunikacie prasowym firma ogłosiła wstępne wyniki badania fazy 3 w Wielkiej Brytanii (ponad 15 000 uczestników) oraz badania fazy 2 w Republice Południowej Afryki (ponad 4400 uczestników). W pierwszym badaniu u 62 uczestników wystąpił objawowy COVID-19 (6 w grupie leczonej w porównaniu z 56 w grupie placebo). Ogólnie skuteczność szczepionki wyniosła 89,3%. Spadek ten spadł do 95,6% w porównaniu z oryginalnym szczepem i 85,6% w przypadku wariantu brytyjskiego. To ostatnie badanie było mniej skuteczne, odnotowując 44 przypadki objawowego COVID-19 (15 w grupie leczonej w porównaniu do 29 przypadków w grupie placebo) z ogólną skutecznością 60%. Sekwencjonowanie wykonano tylko w 27 pozytywnych przypadkach, ale potwierdzono, że w 25 z nich występuje wariant południowoafrykański.
INOVIO Pharmaceuticals Inc. - kandydat na szczepionkę INO-4800
Koalicja na rzecz innowacji w zakresie gotowości na epidemię oraz Fundacja Billa i Melindy Gatesów są jednymi z wielu źródeł finansowania tego kandydata na szczepionkę. Pierwsze zastrzyki tej szczepionki DNA opracowanej przez INOVIO Pharmaceuticals, Inc. zostały podane zdrowym ochotnikom 6 kwietnia 2020 r. We wrześniu 2020 r. FDA wstrzymała badania kliniczne fazy II / III, ponieważ ocenia bezpieczeństwo urządzenia dostarczającego, które wstrzykuje DNA do komórek Firma spodziewa się wznowienia badań w drugim kwartale 2021 roku.
Biologia
Ciężkie przypadki COVID-19 zostały powiązane z tak zwaną burzą cytokin. W ramach normalnej odpowiedzi immunologicznej organizm rekrutuje cytokiny - białka wydzielane przez komórki układu odpornościowego - do miejsca zakażenia. Jednak w niektórych przypadkach proces ten staje się nadreaktywny i uwalnia się nadmiar cytokin. Niektóre z tych cytokin mają charakter zapalny i mogą prowadzić do pogorszenia objawów ze strony układu oddechowego lub niewydolności narządów. Obecnie rozważa się rozwiązanie problemu środków biologicznych - farmaceutycznych metod leczenia stworzonych ze źródeł biologicznych.
Baricytinib
Baricytynib jest inhibitorem JAK1 / JAK2, klasą leków stosowanych w stanach zapalnych poprzez osłabienie działania niektórych cytokin.
Co mówią badania: W ramach Adaptive COVID-19 Treatment Trial (ACTT-2), randomizowane badanie III fazy z podwójnie ślepą próbą, kontrolowane placebo, okazało się obiecujące dla leku. Około 1000 pacjentów hospitalizowanych z powodu COVID-19 zostało losowo przydzielonych do grupy otrzymującej sam remdesivir lub remdesivir z baricytynibem. Po leczeniu skojarzonym stan kliniczny pacjentów poprawił się średnio o jeden dzień wcześniej. W listopadzie 2020 r.FDA zatwierdziła kombinację leków (nie sam baricytynib) w celu uzyskania zezwolenia na stosowanie w nagłych wypadkach w leczeniu pacjentów hospitalizowanych, którzy wymagali suplementacji tlenem, leczenia respiratorem lub pozaustrojowego natleniania membranowego (ECMO). Jednak National Institutes of Health stwierdziło, że nie ma wystarczających dowodów na poparcie tego schematu leczenia jako preferowanego leczenia, gdy dostępny jest deksametazon.
Interferon Beta-1a
Interferony są naturalną częścią twojego układu odpornościowego. Te cytokiny wzmacniają odpowiedź immunologiczną na wirusy. Obecnie interferony są obecnie lekiem iniekcyjnym stosowanym w wirusowym zapaleniu wątroby.
Co mówią badania: Ponieważ COVID-19 jest chorobą płuc w większości przypadków, naukowcy starali się sprawdzić, czy wdychanie interferonu beta-1a do płuc może pomóc we wzmocnieniu odpowiedzi immunologicznej przeciwko wirusowi. Randomizowane, podwójnie zaślepione badanie kliniczne fazy 2 wLancet Respiratory Medicineprzyjrzeli się około 100 dorosłym hospitalizowanym z powodu COVID-19. Uczestnikom podawano wziewny interferon beta-1a przez nebulizator lub placebo przez 14 dni. W grupie interferonu nastąpiła dwukrotna poprawa kliniczna po 15–16 dniach i trzykrotna poprawa w dniu 28. Chociaż długość pobytu w szpitalu nie zmniejszyła się, nastąpiło 79% zmniejszenie nasilenia choroby lub umierania.
Tocilizumab
Tocilizumab jest przeciwciałem monoklonalnym, które blokuje wiązanie receptorów komórkowych z interleukiną-6 (IL-6), jedną z cytokin prozapalnych. Teoretycznie pomogłoby to zmniejszyć nasilenie burzy cytokinowej i pomóc ludziom szybciej wyzdrowieć.
Co mówią badania:
Badanie wLancet Rheumatologystwierdzili o 39% mniejsze ryzyko użycia respiratora lub zgonu u pacjentów z zapaleniem płuc wywołanym przez COVID-19 leczonych tocilizumabem w porównaniu z osobami leczonymi standardową terapią. Jednak tocilizumab działa jako środek immunosupresyjny, a naukowcy odkryli również, że osoby leczone tym lekiem miały również 3-krotny wzrost rozwoju innych nowych infekcji, takich jak inwazyjna aspergiloza. Według badania 154 pacjentów wKliniczne choroby zakaźnetocilizumab zmniejszył śmiertelność u pacjentów z COVID-19, którzy wymagali respiratora o 45% w porównaniu z pacjentami nieleczonymi lekiem. Chociaż osoby leczone tociluzumabem były bardziej narażone na nadkażenia (54% w porównaniu z 26%) w okresie obserwacji trwającym 47 dni, nie odnotowano u nich zwiększonej liczby zgonów w wyniku tych nadkażeń
Trzy badania zostały opublikowane wJAMA Internistaw październiku 2020 r., ale wyniki były niespójne. W amerykańskim badaniu poddano leczeniu 433 osoby z ciężkim COVID-19 w ciągu dwóch dni od przyjęcia na oddział intensywnej terapii. Śmiertelność wynosiła 29% w porównaniu z 41% wśród chorych na OIT, którzy nie otrzymywali tocilizumabu. Badania francuskie i włoskie nie wykazały jednak korzyści klinicznych w ich randomizowanych badaniach otwartych u osób z zapaleniem płuc wywołanym przez COVID-19. W pierwszym badaniu objęto 130 osób z chorobą o nasileniu od umiarkowanego do ciężkiego, a w drugim 126 osób. Nie znaleźli różnicy we współczynniku śmiertelności po 28 dniach lub poprawie objawów po leczeniu odpowiednio po 14 dniach. Kolejne badanie wNew England Journal of Medicineprzyjrzeli się prawie 400 osobom, które chorowały na zapalenie płuc wywołane przez COVID-19. Osoby leczone tocilizumabem rzadziej wymagały wentylacji mechanicznej do 28 dnia (12% w porównaniu z 19% w porównaniu ze standardową opieką). Chociaż wyniki kliniczne uległy poprawie, śmiertelność nie uległa istotnej zmianie.
Niestety nie wszystkie badania wykazały korzyści. Niektórzy wykazali potencjalne szkody. Brazylijskie badanie z udziałem 129 krytycznie chorych pacjentów z COVID-19 było leczonych tocilizumabem w ramach standardowej opieki lub samej standardowej opieki. Po 15 dniach śmiertelność była faktycznie wyższa u osób leczonych tocilizumabem i wynosiła 17% w porównaniu z 3%. Po 29 dniach śmiertelność nie była statystycznie istotna między dwiema grupami. Chociaż inne badania wykazały korzyści w zakresie przeżycia, badanie to podnosi istotne kwestie dotyczące bezpieczeństwa. W rzeczywistości z tego powodu badanie zostało zakończone wcześniej.
National Institutes of Health obecnie zaleca tocilizumab w połączeniu z deksametazonem pacjentom z COVID-19 przebywającym na OIT, którzy wymagają wentylacji mechanicznej lub tlenu przez kaniulę nosową o wysokim przepływie. Pacjenci spoza OIT, u których rozwija się niedotlenienie i wymagają wentylacji nieinwazyjnej lub tlenu o wysokim przepływie, również mogą kwalifikować się do tego schematu, jeśli mają również podwyższone wskaźniki stanu zapalnego. To powiedziawszy, tocilizumab nie powinien być stosowany u osób ze znacznie obniżoną odpornością.
Inne leki przeciwwirusowe
Obecnie badanych pod kątem COVID-19 jest wiele terapii antywirusowych - leków, które zapobiegają rozmnażaniu się wirusa.
Molnupiravir
Molnupiravir to lek, który blokuje replikację niektórych wirusów RNA. Jest prolekiem, nieaktywnym lekiem, który jest metabolizowany w organizmie do postaci aktywnej (N4-hydroksycytydyny). Lek został opracowany przez Merck and Ridgeback Biotherapeutics.
Co mówią badania: Badanie kliniczne II fazy obejmowało 78 nie hospitalizowanych osób z objawowym COVID-19 i wykrywalnymi poziomami wirusa w wyjściowym wymazie z nosogardła. Leczenie molnupirawirem zmniejszyło ich miano wirusa do 0 do 5 dnia (0/47), ale wirus pozostał wykrywalny u 24% grupy placebo (6/25). Leczeniu nie przypisano żadnych poważnych skutków ubocznych.
Leki przeciw grypie
Fawipirawir i arbidol to leki przeciwwirusowe stosowane w leczeniu grypy. W wysokich stężeniach mogą być skuteczne przeciwko COVID-19.
Co mówią badania: W badaniu 240 pacjentów z COVID-19 naukowcy porównali skuteczność fawipirawiru z arbidolem. Objawy kaszlu i gorączki ustępowały znacznie szybciej po zastosowaniu fawipirawiru niż po zastosowaniu arbidolu, ale nie było znaczącej różnicy w szybkości powrotu do zdrowia do siódmego dnia. Oba leki były dobrze tolerowane i miały jedynie łagodne skutki uboczne.
Lopinavir-Ritonavir
Lopinawir-rytonawir to para leków przeciwwirusowych stosowanych w leczeniu HIV, które mogą być skuteczne przeciwko COVID-19.
Co mówią badania: W badaniu obejmującym 199 osób z zapaleniem płuc spowodowanym COVID-19 i niskim poziomem tlenu, 94 otrzymało lopinawir-rytonawir, a pozostałym podano placebo. Chociaż więcej osób leczonych lopinawirem-rytonawirem miało złagodzenie objawów do 14 dnia (45,5% w porównaniu z 30%), nie było znaczącej różnicy między tymi dwiema grupami, jeśli chodzi o czas trwania tlenoterapii, potrzebę wentylacji mechanicznej, długość hospitalizacji lub śmiertelność. W innym badaniu 127 hospitalizowanych dorosłych z COVID-19 przydzielono losowo do potrójnej terapii z lopinawirem-rytonawirem, rybawiryną i interferonem β-1b lub do samego lopinawiru-rytonawiru. Pacjenci z potrójnej terapii wcześniej przestali wydalać wirusa (7 dni w porównaniu z 12 dniami), mieli wcześniejszą poprawę objawów (4 dni w porównaniu z 8 dniami) i wcześniej opuścili szpital (9 dni w porównaniu z 15 dniami).
Hydroksychlorochina i Chlorochina
Hydroksychlorochina i chlorochina to leki obecnie zatwierdzone przez FDA do leczenia malarii i chorób autoimmunologicznych, takich jak toczeń i reumatoidalne zapalenie stawów.Uważa się, że zakłócając glikozylację białek i inne procesy enzymatyczne, leki te mogą zapobiegać wiązaniu się, wnikaniu i replikacji COVID-19 w ludzkich komórkach.
Badanie porównujące hydroksychlorochinę z chlorochiną wykazało, że hydroksychlorochina jest nieco słabsza, ale nadal potencjalnie skuteczna przeciwko COVID-19 in vitro.
Co mówią badania
Francuskie badanie wiodło prym w badaniach nad hydroksychlorochiną i chlorochiną. Początkowo obejmował 26 pacjentów z COVID-19 leczonych według schematu hydroksychlorochiny i 16 nieleczonych pacjentów kontrolnych. Sześciu pacjentów leczonych hydroksychlorochiną było również leczonych azytromycyną (znaną również jako Z-Pack, która jest przepisywana w przypadku kilku zakażeń). Na papierze wyniki wyglądały obiecująco. Szóstego dnia autorzy badania zauważyli, że osoby leczone hydroksychlorochiną zmniejszyły poziom wirusa - ilość wirusa we krwi - o 57%, a osoby leczone azytromycyną całkowicie usunęły wirusa.
Chociaż było to zachęcające, badanie nie zajęło się stanem klinicznym pacjentów, co oznacza, czy ich objawy zaczęły się poprawiać. Nie było również jasne, czy leczenie doprowadziło do problemów zdrowotnych, które uniemożliwiły uczestnikom badania kontakt z badaczami (jeden zmarł, trzech przeniesiono na oddział intensywnej terapii, jeden przerwał leczenie z powodu skutków ubocznych leków, jeden opuścił szpital).
Podczas gdy FDA wydała w marcu zezwolenie na stosowanie w sytuacjach nadzwyczajnych zarówno fosforanu chlorochiny, jak i siarczanu hydroksychlorochiny w przypadku COVID-19, 15 czerwca cofnęła zezwolenie, powołując się na nieskuteczność i poważne skutki uboczne.
Chociaż istnieją niepotwierdzone dowody na poparcie stosowania tych leków, kolejne badania nie wykazały takich samych korzyści. W drugim francuskim badaniu zastosowano ten sam protokół, co w badaniu pierwotnym, ale stwierdzono, że hydroksychlorochina nie poprawiła znacząco objawów ani nie zmniejszyła usuwania wirusa z organizmu. Wiele innych badań wykazało, że hydroksychlorochina nie jest bardziej skuteczna niż placebo w leczeniu osób, które chorowały na COVID-19. We wrześniu 2020 r. Przeprowadzono randomizowane badanie kliniczne z podwójnie ślepą próbą kontrolowane placebo wJAMA Internistadoszli do wniosku, że hydroksychlorochina była nieskuteczna w zapobieganiu infekcjom u 132 pracowników służby zdrowia. To samo dotyczy osób, które regularnie przyjmują hydroksychlorochinę w celu leczenia chorób reumatologicznych. Inne badanie wykazało, że przyjmowanie hydroksychlorochiny nie zmniejszyło ryzyka zarażenia COVID-19 w porównaniu z osobami, które nie przyjmują leku.
Bardziej niepokojące są potencjalne skutki uboczne tych leków. Badanie brazylijskie musiało zostać przerwane przedwcześnie z powodu powikłań związanych z dużymi dawkami chlorochiny. ZAJAMAbadanie wykazało, że leczenie hydroksychlorochiną wydłużyło odstęp QT u ponad 20% pacjentów z COVID-19, co stwierdzono w elektrokardiogramie (EKG), co może być związane z rozwojem zagrażających życiu arytmii serca.
Nie wszystkie raporty są złe. Opublikowano badanie, które pokazuje potencjalne korzyści hydroksychlorochiny w leczeniu COVID-19. Naukowcy przebadali ponad 2500 dorosłych i odkryli, że osoby leczone tym lekiem miały śmiertelność na poziomie 14% w porównaniu z 26% bez niego. Gdy hydroksychlorochinę połączono z azytromycyną, śmiertelność wynosiła 20%. Badanie budzi jednak kontrowersje, ponieważ liczba osób leczonych steroidem deksametazonem była znacznie wyższa w grupach leczonych, co sugeruje, że korzyść może wynikać ze stosowania steroidu, a nie hydroksychlorochiny lub azytromycyny. Podczas gdy 68% wszystkich uczestników badania było leczonych steroidami, tylko 35% w grupie nieleczonej otrzymywało deksametazon. Około 79% w grupie hydroksychlorochiny i 74% w grupie hydroksychlorochiny połączonej z azytromycyną również otrzymywało steroidy.
Słowo od Verywell
W obecnych czasach niepewności ważne jest, aby dawać nadzieję, ale konieczne jest również znalezienie obiektywnych, naukowo sprawdzonych sposobów ochrony. Ponieważ trwają setki badań klinicznych, musimy zachować czujność, jeśli chodzi o weryfikację, co działa, a co nie. Należy udowodnić, że terapie są bezpieczne i skuteczne, zanim zastosujemy je do leczenia dużej części populacji.