PeopleImages / Getty Images
Kluczowe wnioski
- Sezony pylenia rosły o 20 dni i miały o 21% więcej pyłku w ciągu ostatnich 40 lat.
- Rosnące temperatury wydają się być najważniejszym czynnikiem napędzającym zmiany.
- Ostrzejsze sezony pylenia są powiązane z gorszymi wynikami u osób z astmą i alergiami.
Jeśli uważasz, że Twoje alergie sezonowe stały się w ostatnich latach bardziej dotkliwe i dłużej utrzymujące się, możesz mieć rację. Nowe badania pokazują, że winę ponosi zmiana klimatu.
W badaniu opublikowanym w zeszłym tygodniu wMateriały z National Academy of Sciences, naukowcy odkryli, że okresy pylenia w Ameryce Północnej wydłużyły się średnio o 20 dni i zawierały o 21% więcej pyłku od 1990 roku.
Stwierdzili, że winowajcą jest podwyższona temperatura atmosferyczna i poziom dwutlenku węgla. Naukowcy przez dziesięciolecia badali rosnący sezon pylenia i wpływ ocieplenia na produkcję pyłku w kontrolowanych warunkach. Ale te badania jasno pokazują, że ocieplenie klimatu jest odpowiedzialne za te zmiany - naukowcy ustalili, że wymuszone przez człowieka zmiany klimatyczne przyczyniły się do około połowy trendu w sezonach pylenia i około 8% trendu stężeń pyłków.
„Wyraźnie wykrywalny i możliwy do przypisania odcisk palca klimatu spowodowanego przez człowieka na obciąŜeniu pyłkiem w Ameryce Północnej stanowi mocny przykład tego, jak zmiany klimatyczne przyczyniają się do szkodliwego wpływu na zdrowie poprzez pogarszające się pory pylenia” - piszą autorzy we wnioskach z badania.
Co to oznacza dla Ciebie
Eksperci przewidują, że sezony będą się wydłużać i nasilać w nadchodzących dziesięcioleciach i twierdzą, że potrzebne są rozwiązania klimatyczne, aby powstrzymać takie zmiany. Jeśli zauważyłeś wzrost alergii, rozważ skontaktowanie się z lekarzem w celu uzyskania porady, jak radzić sobie z alergiami na pyłki.
Dlaczego sezon się rozwija
Naukowcy prześledzili czynniki, takie jak temperatura, poziom opadów, dni mrozu i stężenie dwutlenku węgla w atmosferze, aby zrozumieć ich wpływ na produkcję pyłku. Ich modele pokazują, że w latach 1990-2018 temperatura miała największy wpływ, stanowiąc od 14% do 37% wariancji. Stężenia dwutlenku węgla miały pewien wykrywalny wpływ na wyniki pyłków, ale nie wydaje się, aby były one tak silnym motorem zmiany.
Dr William Anderegg, adiunkt biologii na Uniwersytecie w Utah, mówi Verywell, że wzrost temperatury sygnalizuje roślinom, że nadszedł czas na wyprodukowanie i uwolnienie pyłku. Im więcej ciepłych dni na początku, tym sezon pylenia po prostu wydłuża się.
Zmiana klimatu „łagodzi ograniczenia fizjologiczne roślin i naprawdę wydłuża sezon wegetacyjny, który jest również ściśle powiązany z sezonem pylenia” - mówi Anderegg.
Zmiany w sezonie pylenia i koncentracji były najbardziej wyraźne w Teksasie, na Środkowym Zachodzie i południowo-wschodnich stanach USA Anderegg mówi, że spodziewał się większej produkcji pyłku w regionach o największym ociepleniu, takich jak obszary Wielkich Jezior i Nowej Anglii. Stawia hipotezę, że poszczególne rośliny, które rosną w regionach, w których nastąpiły największe zmiany, to te, które są najbardziej wrażliwe na zmiany temperatury.
Utrzymanie zakładki na ocieplający się klimat
Naukowcy zebrali dane z 60 stacji monitorowania pyłków zarządzanych przez Krajowe Biuro Alergologii. Liczniki pyłków zbierają i ręcznie zliczają próbki pyłku, a naukowcy uwzględnili tylko stacje, które mają dane z pięciu lub więcej lat.
Aaron Bernstein, MD, MPH, tymczasowy dyrektor Center for Climate, Health and the Global Environment w Harvard T.H. Chan School of Public Health, mówi Verywell, że w przeciwieństwie do badań klinicznych lub laboratoryjnych, w których naukowcy mogą manipulować pojedynczą zmienną, podczas badania klimatu trudno jest przeanalizować wiele powiązanych ze sobą czynników.
Dlatego naukowcy sięgają po modele atrybucji, które mogą wskazać stopień, w jakim zdarzenia naturalne byłyby gorsze niż w świecie, w którym nie ma zmian klimatycznych spowodowanych przez człowieka. Naukowcy wykorzystali te modele komputerowe, aby zrozumieć, w jaki sposób trendy w pórkach pylenia będą się różnić bez skutków zmiany klimatu.
Ponieważ naukowcy nadal badają zmiany sezonowości pyłków, tworzenie bardziej niezawodnych systemów liczenia pyłków może zyskać na znaczeniu.
„Myślę, że jest całkiem jasne, że potrzebujemy dużo dokładniejszego monitorowania i pomiaru trendów pyłkowych w Stanach Zjednoczonych, że jeśli porównać, ile monitorujemy pyłki z jakimikolwiek innymi zanieczyszczeniami w powietrzu, monitorujemy to znacznie, znacznie mniej niż inne zanieczyszczenia”, Anderegg mówi.
Wpływ na zdrowie
Autorzy twierdzą, że alergie na pyłki mogą wpływać na zdrowie osób z astmą, zdolność uczniów do skupienia się w szkole i podatność ludzi na choroby układu oddechowego. Według Centers for Disease Control and Prevention (CDC) w zeszłym roku u 19,2 mln dorosłych zdiagnozowano katar sienny - reakcję alergiczną na pyłki.
Bernstein zauważa, że są dostępne leki przeciwalergiczne, które mogą zapewnić szybką i skuteczną ulgę wielu osobom cierpiącym na alergie na pyłki. Jednak dla osób, które nie mają dostępu do leków lub cierpią na ciężką astmę, większe narażenie na pyłki może być wysoce szkodliwe, zwłaszcza w połączeniu z innymi czynnikami klimatycznymi.
„Podobnie jak w przypadku wielu rzeczy na większą skalę związanych z klimatem, jest to jeden z aspektów znacznie szerszego zestawu problemów zdrowotnych i nie można ich rozpatrywać w oderwaniu” - mówi Bernstein.
Na przykład to samo ciepło, które wydłuża okres wegetacyjny, powoduje fale upałów i zanieczyszczenie powietrza. Każda z tych konsekwencji ma niekorzystny wpływ na zdrowie - ciepło może utrudniać koncentrację i zaostrzać stan zdrowia, a smog może mieć niekorzystny wpływ na płuca. Ocieplenie może nawet prowadzić do zmian w populacji owadów, co następnie wpływa na skutki, takie jak choroby przenoszone przez owady i populację niektórych gatunków, które mogą zabijać drzewa i wywoływać pożary. W sumie czynniki te mogą potęgować skutki zdrowotne astmy i alergii na pyłki.
„Myślę, że jest to nieznośny dowód na zagrożenie zdrowia wynikające ze zmian klimatycznych, które jest prawdopodobnie wyraźniejsze niż jakiekolwiek inne” - mówi Bernstein. „A jednak to tylko jeden z wielu sygnałów pochodzących z tego samego ocieplenia planety”.
Chociaż to konkretne badanie nie łączy produkcji pyłku z wynikami zdrowotnymi, odkrycia potwierdzają wieloletnie badania nad astmą i alergiami na pyłki.Anderegg mówi, że ma nadzieję zbadać, w jaki sposób regionalne trendy pyłkowe są powiązane z wynikami zdrowotnymi, takimi jak przyjęcia do szpitala z powodu astmy.
Bernstein mówi, że dla osób z astmą i alergiami skutki zmiany klimatu mogą być natychmiastowe i niebezpieczne. Tworząc rozwiązania klimatyczne, mówi, ludzie muszą wyobrazić sobie rozwiązania krótkoterminowe, aby zaspokoić pilne potrzeby zdrowotne, oprócz celów długoterminowych.
„Zawsze będziemy mieć wyzwania, które są bardziej bezpośrednie niż te, które zmiany klimatyczne przyniosą w nadchodzących dziesięcioleciach” - mówi Bernstein. „A jeśli nadal będziemy badać świat, w którym nikt jeszcze nie żyje, moim zdaniem nigdy nie zdobędziemy uwagi, zaangażowania ani działań potrzebnych do wypracowania rozwiązań w zakresie zmiany klimatu, które są tak pilnie potrzebne”.