Miguel Pereira / Getty Images
Kluczowe wnioski
- Urzędnicy zajmujący się zdrowiem publicznym ostrzegają, że przebywanie w tłumie może zwiększyć ryzyko wystąpienia COVID-19, ale nie wszystkie tłumy spowodowały wybuchy epidemii.
- Eksperci twierdzą, że takie czynniki jak to, czy impreza odbywa się na świeżym powietrzu i czy ludzie noszą maski, mają znaczenie.
W walce z COVID-19 wrogiem nr 1 były tłumy. W końcu dystans społeczny jest jedną z kluczowych metod zapobiegania rozprzestrzenianiu się wirusa. Ale tłumy mogą się zdarzyć i zdarzają się - i nie zawsze przewidywały rozprzestrzenianie się wirusa.
Niektóre zatłoczone wydarzenia, takie jak protesty Black Lives Matter w Minneapolis i Nowym Jorku, nie wydają się być powiązane z żadnymi poważnymi wybuchami COVID-19. Ale wewnętrzny wiec polityczny w Tulsie w stanie Oklahoma dla prezydenta Trumpa został powiązany z gwałtownym wzrostem liczby przypadków.
To zrozumiałe, że ludzie mogą być zdezorientowani co do tłumów. Eksperci twierdzą, że należy pamiętać o tłumachmogąbyć źródłami transmisji, nawet jeśli transmisja nie zawsze występuje.
„To, co dzieje się w tych tłumach i jak ludzie się zachowują, ma znaczenie” - mówi Verywell, dr Peter Winkelstein, profesor i dyrektor wykonawczy Instytutu Informatyki Opieki Zdrowotnej na Uniwersytecie w Buffalo.
Co to oznacza dla Ciebie
Wejście w tłum - w pomieszczeniu lub na zewnątrz - zwiększa ryzyko zarażenia się COVID-19. I chociaż niektóre spotkania nie były powiązane ze wzrostem liczby przypadków wirusa, nie oznacza to, że nie może się to zdarzyć. Eksperci uważają, że najlepiej jest grać ostrożnie i omijać.
Dlaczego tłumy sprzyjają rozprzestrzenianiu się COVID-19
Na podstawie tego, co wiemy o COVID-19, tłumy teoretycznie byłyby gorącymi punktami transmisji wirusa. Według Centers for Disease Control and Prevention (CDC), uważa się, że wirus rozprzestrzenia się głównie między osobami, które są ze sobą w bliskim kontakcie, szczególnie przez kropelki z dróg oddechowych wytwarzane, gdy osoba zarażona kaszle, kicha lub mówi. kropelki mogą dostać się do ust lub nosa osób znajdujących się w pobliżu lub mogą zostać wdychane do płuc, zakażając je również.
Istnieją dowody na to, że COVID-19 może być również wirusem przenoszonym drogą powietrzną, co oznacza, że może utrzymywać się w powietrzu. Jednak wciąż jest to badane. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zorganizowała konferencję prasową na początku lipca, stwierdzając, że „nie można wykluczyć możliwości przenoszenia drogą powietrzną w miejscach publicznych, zwłaszcza w bardzo specyficznych warunkach w zatłoczonych, zamkniętych i słabo wentylowanych miejscach”.
Chociaż główne organizacje medyczne, w tym WHO i CDC, nie zajęły jeszcze oficjalnego stanowiska w tej sprawie, WHO zaktualizowała swoje informacje na temat transmisji COVID-19, aby zachęcić ludzi do „unikania zatłoczonych miejsc, bliskich kontaktów oraz ograniczonych i zamknięte przestrzenie o słabej wentylacji ”.
CDC podkreśla również, że COVID-19 może być przenoszony przez osoby, które nie wykazują objawów.
Jakie jest prawdopodobieństwo, że niektóre zatłoczone wydarzenia będą rozprzestrzeniać COVID-19?
Ogólnie rzecz biorąc, niektóre tłumy mogą być bardziej ryzykowne niż inne.
Protesty
Pomimo prognoz urzędników zdrowia publicznego, protesty Black Lives Matter nie zostały powiązane z gwałtownym wzrostem liczby przypadków COVID-19. W badaniu opublikowanym przez National Bureau of Economic Research w czerwcu przeanalizowano dane dotyczące protestów z ponad 300 największych amerykańskich miast i stwierdzono, że nie ma dowodów na wzrost liczby COVID-19 w kilka tygodni po rozpoczęciu protestów.
Protestujący maszerują na proteście Black Lives Matter w nowojorskim Washington Square Park 12 lipca.„Byłem zaskoczony” - mówi Verywell, MD David Cennimo, adiunkt medycyny w Rutgers New Jersey Medical School. Jednak mówi on, że pewne czynniki, takie jak wielu protestujących w maskach i protesty odbywające się na zewnątrz, prawdopodobnie pomogły. „Widzieliśmy coraz więcej danych, że aktywność w pomieszczeniach stanowi znacznie większe ryzyko” - mówi.
Wiece polityczne
Prezydent Trump zorganizował wiec polityczny w Tulsie w stanie Oklahoma w dniu 20 czerwca, który przyciągnął 6200 osób.The New York Times. Rajd został powiązany z gwałtownym wzrostem liczby przypadków. Departament Zdrowia Tulsa zgłosił 261 nowych potwierdzonych przypadków w poniedziałek, 6 lipca, ponad dwa tygodnie po zorganizowaniu rajdu.
Prezydent Trump organizuje wiec w Tulsie w Oklahomie 20 czerwca. Wygraj McNamee / Getty Images„W ciągu ostatnich dwóch dni mieliśmy prawie 500 przypadków i wiemy, że nieco ponad dwa tygodnie temu mieliśmy kilka dużych wydarzeń, co jest słuszne” - powiedział dyrektor wykonawczy Departamentu Zdrowia Tulsa, Bruce Dart, na konferencji prasowej 9 lipca. „Więc myślę, że po prostu połączymy kropki”.
Dart zauważył również, że w hrabstwie występuje więcej infekcji niż w jakimkolwiek innym hrabstwie Oklahomy i „w ciągu ostatnich kilku tygodni mieliśmy kilka znaczących wydarzeń, które prawdopodobnie przyczyniły się do tego”.
Gubernator Oklahomy Kevin Stitt niedawno ogłosił, że kilka tygodni po wzięciu udziału w rajdzie uzyskał pozytywny wynik testu na obecność COVID-19.
Wiele zdjęć z tego wydarzenia przedstawia ludzi, którzy nie nosili masek - w tym Stitt.
„Bliskość dużej grupy ludzi bez dystansu społecznego lub użycia maski nadal stwarza poważne ryzyko transmisji” - mówi dr Prathit Kulkarni, adiunkt medycyny chorób zakaźnych w Baylor College of Medicine, mówi Verywell. „Nawet przy użyciu maski nadal zaleca się zachowanie odpowiedniego dystansu społecznego, aby maksymalnie zminimalizować ryzyko”.
Wydarzenia sportowe
NASCAR zorganizował wyścig na torze Bristol Motor Speedway w Tennessee w zeszłym tygodniu, przyciągając 20 000 fanów. Zdjęcia z wyścigu pokazują wielu fanów bez masek, którzy są blisko siebie. Takie ustawienie może łatwo pozwolić wirusowi na rozprzestrzenianie się, mówi Winkelstein.
Tłumy na trybunach Bristol Motor Speedway 15 lipca. Patrick Smith / Getty Images
„Jeśli jesteś na zewnątrz, rozłóż się w odległości co najmniej 6 stóp od siebie, oglądając wydarzenie sportowe i siedząc cicho, jest to całkiem bezpieczne” - mówi. „Ale jeśli wszyscy jesteście stłoczeni na trybunach, wrzeszcząc i wrzeszcząc, to nie jest takie bezpieczne”.
Winkelstein wyraził również obawy dotyczące stoisk koncesyjnych na wszystkich imprezach sportowych, biorąc pod uwagę, że ludzie będą musieli zdjąć maski.
Koncerty
Potencjał epidemii związany z koncertami w pomieszczeniach jest ogromny, mówi Winkelstein. „Ludzie stłoczeni razem w pomieszczeniach, śpiewając i krzycząc razem… to według mnie byłaby katastrofą” - mówi.
Badania konkretnie powiązały śpiewanie z wybuchami wirusa. Z danych opublikowanych przez CDC wynika, że po 2,5-godzinnej próbie chóru w stanie Waszyngton z jedną objawową osobą w maju, 87% grupy chóralnej zostało zarażonych. Trzy osoby z tej grupy były hospitalizowane po zarażeniu się wirusem, a dwie zmarły.
„Transmisja była prawdopodobnie ułatwiona przez bliskość (do sześciu stóp) podczas ćwiczeń i wzmocniona aktem śpiewu”, mówi CDC w raporcie.
Jak niektóre tłumy uniknęły epidemii?
Istnieje wiele czynników, które wpływają na to, jak ryzykowny jest tłum - i jakie jest prawdopodobieństwo, że zgromadzenie spowoduje wybuch COVID-19. CDC szczegółowo rozkłada poziom ryzyka na podstawie rodzaju gromadzenia:
- Najniższe ryzyko: wirtualne zajęcia, wydarzenia i spotkania.
- Większe ryzyko: mniejsze spotkania na świeżym powietrzu i osobiste, podczas których ludzie z różnych gospodarstw domowych pozostają w odległości co najmniej sześciu stóp od siebie, noszą zasłony na twarz, nie dzielą się przedmiotami i pochodzą z tej samej lokalnej społeczności, miasta, miasta lub hrabstwa.
- Większe ryzyko: spotkania osobiste średniej wielkości, które pozwalają ludziom pozostać w odległości sześciu stóp od siebie, a osoby przybywają spoza okolicy.
- Największe ryzyko: duże spotkania osobiste, na których trudno jest zachować odległość co najmniej sześciu stóp od siebie, a uczestnicy podróżują spoza obszaru lokalnego.
Badania sugerują również, że noszenie masek może pomóc w zapobieganiu transmisji. Raport przypadku opublikowany przez CDC wykazał, że spośród 139 klientów, którzy mieli kontakt z dwoma stylistami fryzur z COVID-19, nikt nie zaraził się wirusem. Wszyscy styliści i klienci nosili maski - zauważa CDC.
„Przestrzeganie zasad społeczności i firmy dotyczących zasłaniania twarzy prawdopodobnie złagodziło rozprzestrzenianie się SARS-CoV-2” - czytamy w raporcie.
Chociaż raport odnosi się do znacznie mniejszych grup, Cennimo twierdzi, że dane można również zastosować do tłumów. „Im bardziej rozłożone i im więcej masek, tym mniejsza szansa na infekcję” - mówi.
Kulkarni zgadza się. „Główne determinanty zwiększonej liczby przypadków [COVID-19] po wydarzeniach z dużym tłumem będą związane z dystansem społecznym i używaniem masek” - mówi Verywell. „Wielkość tłumu ma również wpływ na wzrost liczby przypadków, które można zaobserwować po takim wydarzeniu”.
Jakie są oficjalne zalecenia dotyczące tłumów?
CDC szczególnie zaleca unikanie bliskich kontaktów z osobami spoza gospodarstwa domowego, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się COVID-19. Obejmuje to utrzymywanie sześciu stóp między sobą a innymi, co może być trudne do osiągnięcia w tłumie, mówi Winkelstein. A gdy dystans fizyczny jest trudny, CDC zaleca noszenie maski wykonanej z materiału.
Chociaż CDC nie zachęca ludzi do gromadzenia się w grupach, organizacja przyznaje w Internecie, że niektórzy ludzie mogą chcieć to zrobić. W rezultacie CDC wydało „zasady przewodnie” dotyczące zgromadzeń:
- Organizatorzy powinni być na bieżąco z aktualnymi warunkami panującymi na swoim terenie przy podejmowaniu decyzji o przełożeniu, odwołaniu lub znacznym zmniejszeniu liczby obecnych na spotkaniach.
- Im więcej ludzi gromadzi się w tłumie i im dłużej ludzie wchodzą ze sobą w interakcję, tym większe jest ryzyko rozprzestrzeniania się COVID-19.
- Im wyższy poziom transmisji społecznościowej w obszarze, w którym będzie tłum, tym większe ryzyko rozprzestrzeniania się COVID-19 na zgromadzeniu.
- Wielkość imprezy lub zgromadzenia należy określić na podstawie stanowych, lokalnych, terytorialnych lub plemiennych praw i przepisów dotyczących bezpieczeństwa.
Czy można skontaktować się z pomocą dotyczącą śledzenia?
Śledzenie kontaktów, czyli praktyka polegająca na identyfikowaniu osób, które mają chorobę zakaźną i tych, z którymi się zetknęli, aby spróbować powstrzymać rozprzestrzenianie się choroby, może pomóc w ograniczeniu rozprzestrzeniania się wirusa po tym, jak ludzie są w tłumie, ale ma poważne ograniczenia, mówi Cennimo.
„Jest zbyt dużo przedobjawowego i bezobjawowego rozprzestrzeniania się” - mówi. „Gdyby zidentyfikowano przypadki, śledzenie kontaktów mogłoby nadal prowadzić do przypadków drugiego rzędu, ale mielibyśmy już znaczny rozrzut”.
Biorąc pod uwagę opóźnienie w czasie, którego ludzie potrzebują, aby pokazać objawy - jeśli w ogóle wystąpią - i długi czas oczekiwania na wyniki testów, ludzie mogą rozprzestrzeniać wirusa na innych przez wiele dni, zanim zdadzą sobie sprawę, że są zarażeni , Mówi Cennimo. „Jeśli wprowadzenie ich do testów zajmie trochę czasu, a w międzyczasie nie zostaną poddane kwarantannie, nadal mogą się rozprzestrzeniać” - mówi.
Ogólnie rzecz biorąc, eksperci twierdzą, że najlepiej jest unikać tłumów, jeśli to możliwe. „Nie chciałbym przebywać w dużej grupie, kropka - na pewno nie bez masek” - mówi Cennimo.