Osoby z autyzmem są często opisywane jako „dobrze funkcjonujące” lub „słabo funkcjonujące”, ale nie ma takich oficjalnych diagnoz.
W rzeczywistości, teraz, gdy zespół Aspergera, PDD-NOS i zaburzenie autystyczne zostały usunięte z piątej wersji Diagnostycznego i statystycznego podręcznika zaburzeń psychicznych (DSM-5), istnieje tylko jedna ogólna kategoria zwana zaburzeniem ze spektrum autyzmu (ASD). Wcześniejsze
Marc Romanelli / Getty ImagesChociaż istnieją obecnie trzy poziomy autyzmu opisane w DSM-5 (poziomy 1, 2 i 3), wiele osób nadal używa terminów „wysoki” i „słabo funkcjonujący”, ponieważ są one mniej kliniczne.
Problem polega na tym, że różnica między wysoko i słabo funkcjonującym autyzmem może w wielu przypadkach wynikać z osobistego punktu widzenia rodzica, lekarza lub nauczyciela.
Problemy z warunkami
Czy osoba dobrze funkcjonuje, jeśli jest werbalna i bystra, ale ma poważne wyzwania sensoryczne i nie może pozostać w szkole ani utrzymać pracy? Czy funkcjonują słabo, jeśli nie potrafią używać języka mówionego, ale są odnoszącymi sukcesy artystami wizualnymi?
Terminy te mogą powodować nieporozumienia i zamieszanie, ponieważ żaden z nich nie opisuje poziomu umiejętności lub funkcji w wielu kategoriach.
Żaden termin nie określa:
- Poziom inteligencji
- Specjalne talenty
- Niepokój
- Wytrwałość
- Agresja
- Wyzwania sensoryczne
Żaden termin nie dostarcza użytecznych informacji o tym, gdzie najlepiej radziliby sobie w szkole, ponieważ należy wziąć pod uwagę inteligencję, tolerancję na hałas, lęk i komunikację społeczną.
Żaden termin nie dostarcza użytecznych informacji o tym, czy mogą one z powodzeniem funkcjonować w miejscu publicznym. Ktoś „słabo funkcjonujący” może usiąść i cieszyć się filmem, podczas gdy ktoś opisany jako „wysoko funkcjonujący” może nie być w stanie poradzić sobie z wyzwaniami sensorycznymi.
Żaden termin nie mówi ci, czy prawdopodobnie będą dobrze radzić sobie w pracy. Niektóre osoby z „słabo funkcjonującym” autyzmem są szczęśliwie i zarobkowo zatrudnione, podczas gdy całkiem sporo osób z „wysoko funkcjonującym” autyzmem nie może znaleźć i utrzymać pracy, którą lubią.
Być może co najważniejsze, żaden termin nie identyfikuje prawdopodobieństwa agresywnego zachowania. Agresja występuje stosunkowo rzadko u osób z autyzmem na wszystkich poziomach nasilenia. Nawet osoby z bardzo dobrze funkcjonującym autyzmem, które mają silne umiejętności językowe, mogą w pewnych okolicznościach „rozpłynąć się”.
Autyzm a neurotypowość
Pomimo problemów nieodłącznie związanych z terminami „autyzm wysoko- i słabo funkcjonujący”, są one w powszechnym użyciu, zwykle przez osoby, które nie są autystyczne. Często są używane do opisania stopnia, w jakim osoba ze spektrum autyzmu jest (lub wydaje się) podobna do osób neurotypowych.
Innymi słowy, osoby z autyzmem, które są lub wydają się być bliższe „normalności”, są uważane za wysoko funkcjonujące. Na przykład wiele osób definiuje wysoko funkcjonującą osobę z autyzmem jako:
- Posiadanie umiejętności porozumiewania się za pomocą języka mówionego
- Umiejętność radzenia sobie z oczekiwaniami środowiska akademickiego, co często jest wynikiem używania języka mówionego i większej świadomości oczekiwań innych ludzi
- Bardziej prawdopodobne jest, że zostaną uwzględnieni, z pomocą lub bez, w ogólnych salach lekcyjnych i programach pozalekcyjnych
- Bardziej świadomy konwencji społecznych, takich jak prawidłowe używanie przyborów kuchennych i właściwe witanie ludzi
- Bardziej prawdopodobne, że wyda się typowy (dopóki jakieś wydarzenie lub rozmowa nie sprawią, że autyzm stanie się bardziej oczywisty)
Mają tendencję do identyfikowania osoby z słabo funkcjonującym autyzmem jako:
- Posiadanie ograniczonego języka mówionego lub jego brak oraz używanie technologii lub tablic obrazkowych do komunikowania się
- Wyglądać i brzmieć inaczej niż ich neurotypowych rówieśników, dzięki czemu ich autyzm jest bardziej wizualnie i słuchowo oczywisty dla przypadkowego obserwatora
- Mniej prawdopodobne, że zostaną uwzględnieni w typowych zajęciach lub zajęciach, a częściej w „zasadniczo oddzielnym” środowisku akademickim
Wszystkie te rozróżnienia są jednak sztuczne i bynajmniej nie są absolutne. Dzieje się tak, ponieważ osoby z autyzmem zachowują się inaczej w różnych sytuacjach, a każda osoba ma szereg mocnych stron i wyzwań.
Opisywanie osób z autyzmem w porównaniu z osobami neurotypowymi jest poręczne, ale nie przydatne, ze względu na różne poziomy „typowego” zachowania w różnych sytuacjach. Ktoś, kto wydaje się wyjątkowy w klasie uczelni, może nie być w stanie funkcjonować na przyjęciu. Tymczasem osoba, która nie rozmawia osobiście, może dobrze rozmawiać online.
Poziomy autyzmu
Aby zapewnić pewien rodzaj zróżnicowania w diagnostyce, DSM-5 obejmuje teraz trzy poziomy autyzmu w oparciu o niezbędne poziomy wsparcia. Osoby z autyzmem poziomu 1 potrzebują najmniejszego wsparcia, podczas gdy osoby z autyzmem poziomu 3 najbardziej potrzebują.
Chociaż to podejście diagnostyczne brzmi logicznie, nie okazało się szczególnie przydatne. Dzieje się tak po części dlatego, że potrzeba wsparcia jest różna z wielu powodów.
Na przykład to samo dziecko może potrzebować minimalnego wsparcia w domu, znacznego wsparcia w szkole i dużego wsparcia w nowej, nieustrukturyzowanej sytuacji społecznej.