Dokonywanie świadomych wyborów dotyczących zdrowia i zdrowia Twojej rodziny może być trudne, zwłaszcza gdy istnieje wiele dezinformacji.Portale społecznościowe i strony internetowe są pełne mitów dotyczących szczepionek i teorii spiskowych, których celem jest wprowadzenie w błąd rodziców lub odstraszenie ich od szczepienia swoich dzieci. Jednak szczepienie jest jednym z najważniejszych kroków, jakie rodziny mogą podjąć, aby uchronić się nie tylko przed chorobami, takimi jak odra czy polio, ale także przed całą swoją społecznością. Znajomość faktów dotyczących bezpieczeństwa i skuteczności szczepionek i ich składników może pomóc w dokonaniu najlepszego wyboru dla Ciebie i Twojej rodziny.
Hero Images / Getty ImagesSzczepionki działają
Mniej rzeczy wywarło taki wpływ na zdrowie publiczne jak szczepionki. Przed powszechnymi szczepieniami choroby, takie jak błonica i krztusiec, zabijały rocznie tysiące ludzi, a ci, którzy przeżyli, czasami pozostawali z niepełnosprawnością na całe życie. Podczas gdy dobra higiena i antybiotyki pomogły złagodzić szkody spowodowane takimi chorobami, szczepionki są głównym powodem, dla którego przypadki różyczki i polio są obecnie praktycznie niespotykane w Stanach Zjednoczonych i na całym świecie.
Szczepionki zrobiły wiele, aby zapobiec chorobom, takim jak odra i zapalenie opon mózgowych, ale podobnie jak pasy bezpieczeństwa czy kamizelki ratunkowe, nie są w 100% skuteczne. Niektóre osoby, które zostaną zaszczepione, nie uzyskają wystarczającej ochrony, aby zapobiec zachorowaniu. Jednak gdy zaszczepione osoby zostaną zarażone, jest znacznie mniej prawdopodobne, że zachorują lub umrą, niż osoby, które nigdy nie otrzymały szczepionki.
Szczepionki chronią nie tylko jednostkę
Szczepionki działają na dwa sposoby: chroniąc jednostkę i chroniąc społeczność. Kiedy wystarczająca liczba ludzi jest odpornych na chorobę w danym obszarze geograficznym lub społeczności, zarazki nie mogą przenosić się z człowieka na człowieka. Oni znikają.
Co więcej, nie każdy może zostać zaszczepiony ze względu na wiek lub historię choroby. Osoby te polegają na wysokich wskaźnikach szczepień, aby chronić je przed infekcjami. Im więcej osób zaszczepionych, tym bardziej wszyscy (nie tylko zaszczepieni) są chronieni przed epidemiami chorób.
Choroby, którym można zapobiec dzięki szczepieniom, są niebezpieczne
Ponieważ szczepionki odniosły taki sukces, łatwo jest zapomnieć, jak niebezpieczne mogą być choroby, którym można zapobiegać. Nawet ospa wietrzna - rytuał przejścia przez kilka pokoleń - nie jest nieszkodliwa. Zanim szczepionka była dostępna, wirus był odpowiedzialny za około 11 000 hospitalizacji i średnio ponad 100 zgonów rocznie w samych Stanach Zjednoczonych. Bez wysokiego wskaźnika szczepień choroby, które powodowały powszechne zgony i kalectwa, mogły powrócić. .
Większość ludzi szczepi swoje dzieci
Chociaż zwolennicy „antyszczepionek” cieszą się dużym zainteresowaniem, prawda jest taka, że większość rodziców ufa swoim pracownikom służby zdrowia i lokalnym urzędnikom ds. Zdrowia i zaszczepia swoje dzieci. W 2017 r. Dziewięć na 10 małych dzieci w Stanach Zjednoczonych zostało zaszczepionych przeciwko chorobom, takim jak odra i polio, a dwa na trzy przed ukończeniem trzeciego roku życia otrzymały wszystkie siedem podstawowych szczepionek dziecięcych. Szczepienia są normą w całym kraju.
Szczepionki „Spacing Out” narażają dzieci na ryzyko
Niektórzy rodzice mogą chcieć zaszczepić swoje dzieci, ale martwią się, że podanie zbyt wielu szczepionek zbyt wcześnie może zwiększyć ryzyko skutków ubocznych. W rezultacie decydują się na szczepienia według dostosowanego harmonogramu - zmniejszając liczbę podanych szczepionek i / lub otrzymując je przez dłuższy czas. Na pierwszy rzut oka może się to wydawać bezpiecznym zakładem, ale wiąże się z większym ryzykiem, niż rodzice często zdają sobie sprawę.
Aktualny harmonogram szczepień zalecany w USA ma na celu jak najwcześniejszą i możliwie najbezpieczniejszą ochronę dzieci. Harmonogram opracowany przez panel ekspertów w dziedzinie medycyny i zdrowia publicznego uwzględnia najbardziej aktualne dostępne badania dotyczące szczepionek i ich skutki uboczne, gdy są podawane w określonym wieku lub w określonych populacjach (np. kobiety w ciąży), jak również gdy są podawane z innymi szczepionkami w tym samym czasie. Sprawdzają, czy skutki uboczne nasilają się, gdy podaje się razem określone szczepionki, i robią wszystko, co w ich mocy, aby wziąć to pod uwagę podczas tworzenia lub dostosowywania harmonogramu.
To ciągły proces. Panel spotyka się kilka razy w roku, aby omówić wszelkie nowe informacje, a następnie corocznie aktualizuje harmonogram, aby był jak najbardziej bezpieczny i skuteczny.
Kiedy rodzice nie zgadzają się z harmonogramem, aby wybrać i wybrać, jakie szczepionki podać swoim dzieciom i kiedy, rzucają kośćmi nie tylko na to, że ich dziecko zostanie zarażone, gdy czekają na następną dawkę, ale także na bezpieczeństwo ich niesprawdzonego alternatywnego harmonogramu .
Szczepionki są szeroko testowane pod kątem bezpieczeństwa
Szczepionki to jedne z najszerzej przetestowanych produktów medycznych stosowanych obecnie w Stanach Zjednoczonych, przechodzące bardziej rygorystyczne testy bezpieczeństwa niż wiele leków i znacznie więcej niż suplementy diety.
Zanim szczepionka trafi na półki apteczne, jest testowana pod kątem bezpieczeństwa u tysięcy osób i przez kilka lat. Aby zostać zatwierdzonym do użytku w Stanach Zjednoczonych i innych krajach, producenci szczepionek muszą najpierw udowodnić, że skutki uboczne są minimalne, a korzyści są warte ryzyka związanego ze szczepionkami.
Po zatwierdzeniu szczepionek przez Food and Drug Administration lub organy zarządzające innych krajów, naukowcy kontynuują badania szczepionek, aby upewnić się, że są one bezpieczne i skuteczne tak długo, jak długo są używane. Jeśli w którymkolwiek momencie ryzyko związane ze szczepionką zacznie przeważać nad korzyściami, urzędnicy służby zdrowia uruchomią alarm i szczepionka zostanie wycofana.
Tak właśnie stało się ze szczepionką przeciwko polio. Kiedy w latach sześćdziesiątych XX wieku po raz pierwszy wprowadzono doustną wersję szczepionki, wirus szerzył się w Stanach Zjednoczonych. Dzieci były paraliżowane, a żelazne płuca były na porządku dziennym. Szczepionka została wykonana przy użyciu żywego (ale poważnie osłabionego) wirusa polio, dzięki czemu jest bardzo skuteczny w eliminowaniu polio na całym świecie. Ale ta skuteczność wiązała się z pewnym ryzykiem, ponieważ bardzo niewielka liczba osób zapadłaby na postać polio z samej szczepionki.
W połowie lat 90. liczba przypadków polio gwałtownie spadła, a jedyne obserwowane przypadki polio w kraju były bezpośrednim skutkiem szczepienia. W tym momencie ryzyko było większe niż korzyści i szczepionka została zastąpiona bezpieczniejszą (choć nieco mniej skuteczną) szczepionką inaktywowaną.
Badania zaszczepione vs.nieszczepione
Randomizowane badania kontrolne na dużą skalę - w których dużą grupę interwencyjną (np. Szczepioną) porównuje się bezpośrednio z dużą grupą kontrolną (np. Niezaszczepioną) - są czymś w rodzaju złotego standardu w nauce. Zdrowie jest skomplikowane i wiele rzeczy może wpływać na wyniki. Możliwość kontrolowania jednego z tych czynników pomaga wyeliminować część niepewności co do tego, co może przyczyniać się do danego wyniku (np. Autyzm).
Jednak jeśli chodzi o szczepionki, tego rodzaju badania nie zawsze są etyczne. Losowe i celowe pozostawianie niektórych osób - zwłaszcza dzieci - podatnych na chorobę, gdy dostępna jest bezpieczna i skuteczna szczepionka, jest sprzeczne z wieloma moralnymi i etycznymi kodeksami, którymi kieruje się współczesna nauka. Żadna instytucjonalna komisja rewizyjna nie zatwierdziłaby takiego badania i jest bardzo mało prawdopodobne, że zostanie ono opublikowane w renomowanym czasopiśmie. Dlatego w wielu badaniach dotyczących szczepionek nie stosuje się placebo w ich grupie kontrolnej. Zamiast tego używają już istniejących szczepionek (status quo) i uwzględniają różne czynniki za pomocą wzorów statystycznych.
Szczepionki nie zawierają „toksyn”
Wychodząc z kontekstu, niektóre składniki obecnie lub wcześniej używane w opracowywaniu szczepionek mogą wydawać się nieco niepokojące - dlatego tak ważne jest, aby najpierw zrozumieć, ile tych składników znajduje się w szczepionkach, jaki wpływ (jeśli w ogóle) mogą mieć na ciała w takich ilościach i dlaczego są one nawet dodawane do szczepionek.
Toksyny a chemikalia
Jeśli wyszukujesz „składniki szczepionek”, możesz natknąć się na witryny internetowe, które nieprawidłowo określają chemikalia występujące w niektórych szczepionkach jako toksyny. Substancja chemiczna to coś, co składa się z pierwiastków chemicznych, takich jak wodór lub węgiel, podczas gdy toksyna jest substancją trującą dla ludzi. Jest to ważna różnica, ponieważ chociaż niektóre chemikalia mogą być szkodliwe, nie wszystkie są toksyczne. W małych dawkach substancja chemiczna jest zwykle nieszkodliwa. Staje się toksyną tylko wtedy, gdy jest przyjmowany w wystarczająco dużych dawkach, aby wyrządzić szkody.
Weźmy na przykład podtlenek wodoru (częściej nazywany wodą). To kluczowa substancja chemiczna, którą spożywamy każdego dnia. W przeważającej większości przypadków jest to całkowicie bezpieczne - a nawet korzystne - ale w dostatecznie dużych dawkach picie zbyt dużej ilości wody lub przebywanie w pobliżu bez środków ostrożności może zagrażać życiu.
Należy o tym pamiętać, czytając w internecie o składnikach szczepionek.
Składniki szczepionki są bezpieczne
Chociaż niektóre składniki szczepionek mogądźwiękprzerażające, badania pokazują, że są one nie tylko bezpieczne w stosowanych ilościach, ale także sprawiają, że szczepionki są bardziej skuteczne i mają mniej prawdopodobnych skutków ubocznych.
Na przykład, oto kilka składników szczepionek, które mogą wydawać się szkodliwe, ale w rzeczywistości są bardzo bezpieczne, gdy spojrzysz na ich zawartość, dlaczego się tam znajduje i jak reaguje na to organizm.
- Rtęć: Podczas gdy niektóre szczepionki były wytwarzane ze składnikiem zawierającym rtęć zwanym tiomersalem, składnik ten został usunięty z prawie wszystkich szczepionek z wyjątkiem wybranych szczepionek przeciw grypie i tężcowi. Jednak co ważniejsze, rtęć zawarta w tiomersalu była etylortęcią, a nie metylortęcią, toksyczną substancją występującą w tuńczyku. Etylortęć jest przetwarzana przez organizm znacznie szybciej i jest tak podobna do metylortęci, jak tequila (alkohol etylowy) do środka przeciw zamarzaniu (alkohol metylowy).
- Aluminium: Sole glinu są czasami dodawane do szczepionek, aby zwiększyć ich skuteczność w zwiększaniu odporności. Są włączane do szczepionek od ponad 70 lat i mają duże doświadczenie w zakresie bezpieczeństwa. Podobnie jak etylortęć, aluminium jest szybko przetwarzane przez organizm, zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę bardzo małą ilość używaną w szczepionkach i ilość, na którą już jesteś codziennie narażony. Na przykład w mleku matki i mieszankach dla niemowląt jest więcej glinu niż w szczepionkach.
- Formaldehyd: Formaldehyd jest czasami używany w procesie produkcyjnym do dezaktywacji wirusów lub toksyn, aby można je było bezpiecznie stosować w szczepionkach. Prawie całość jest jednak usuwana przed zapakowaniem szczepionki, aw szczepionce pozostają tylko śladowe ilości. Co więcej, formaldehyd jest substancją występującą naturalnie w środowisku, a ilość znajdująca się w szczepionkach jest znacznie niższa niż ta, która już bezpiecznie krąży w organizmie.
Może się zdarzyć wydalenie szczepionki, ale rzadko powoduje choroby
Niektóre szczepionki są wytwarzane przy użyciu „żywych” wirusów, które z biegiem czasu zostały osłabione w laboratorium. Wyglądają i zachowują się jak prawdziwe, pobudzając organizm do rozwoju odporności, tak jak w przypadku naturalnej infekcji, ale nie powodują chorób, jak robią to dzikie wirusy.
Ponieważ wirusy zawarte w szczepionce mogą naśladować naturalną infekcję, czasami można je wykryć w stolcu lub kropelkach układu oddechowego (np. W wyniku kaszlu i kichania) przez krótki czas po szczepieniu. Jest to często określane jako „wydalanie” i może spowodować, że niektórzy ludzie zostaną narażeni na wirus szczepionkowy.
Dla przytłaczającej większości ludzi kontakt z wirusem szczepionkowym jest całkowicie nieszkodliwy. Pamiętaj - wirusy szczepionkowe są osłabione. Nie powodują chorób ani wybuchów. Jednak w niezwykle rzadkich przypadkach osoby z obniżoną odpornością - takie jak pacjenci po przeszczepach lub osoby w trakcie leczenia raka - mogą potencjalnie zachorować lub doświadczyć objawów (takich jak wysypka) ze strony wirusów szczepionkowych, jeśli zostaną na nie narażone.
To prawie nigdy się nie zdarza. Dzieje się tak, ponieważ nie wszystkie żywe szczepionki powodują wydalanie, a kiedy tak się dzieje, nadal jest to osłabiona wersja wirusa. Osoba zazwyczaj musi być poważnie upośledzona immunologicznie, aby rozwinąć infekcję spowodowaną wydalaniem szczepionki.
Nawet wtedy osłabiona wersja wirusa jest nadal mniejszym zagrożeniem dla ich zdrowia niż infekcja dzikim wirusem, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że ich stan zdrowia może uniemożliwić ich zaszczepienie. Dla tych osób zrzucanie szczepionek nie jest powodem, dla którego ich bliscy rezygnują ze szczepień, ponieważ wysokie wskaźniki szczepień w ich społecznościach pomagają im chronić się przed dzikimi wirusami, które mogą być znacznie bardziej niebezpieczne dla ich zdrowia.
Osoba może złagodzić ryzyko, jakie stanowi szczepienie przeciwko swoim przyjaciołom i rodzinie z obniżoną odpornością, ograniczając kontakt z nimi przez kilka pierwszych tygodni po otrzymaniu żywych szczepionek, takich jak szczepionki przeciwko rotawirusowi lub ospie wietrznej.
Szczepionki nie powodują autyzmu
Oznaki i objawy zaburzeń ze spektrum autyzmu (ASD) zwykle pojawiają się w wieku od 18 do 24 miesięcy, czyli mniej więcej w czasie, gdy dzieci otrzymują szczepionki we wczesnym dzieciństwie, dlatego niektórzy uważają, że są ze sobą powiązane. Jednak liczne badania obejmujące setki tysięcy przypadków pokazują, że szczepionki nie zwiększają ryzyka autyzmu u dziecka, nawet jeśli jest ono już narażone na zwiększone ryzyko autyzmu.
Niewiele jest rzeczy, o których naukowcy mogliby powiedzieć z całą pewnością. W końcu nauka polega na kwestionowaniu założeń i testowaniu teorii. Ale po mniej więcej dwóch dekadach badań stało się jasne, że szczepionki nie powodują autyzmu.
Wszechobecny mit, że te dwie rzeczy są ze sobą powiązane, ma swoje korzenie w wycofanym artykule z 1998 roku opublikowanym w czasopiśmie medycznym „The Lancet”. W artykule zbadano tylko 12 dzieci z problemami jelitowymi, chorobami rozwojowymi, takimi jak ASD i (w większości przypadków), które otrzymały szczepionkę MMR (przeciwko odrze, śwince i różyczce).
Autorzy wyraźnie napisali w artykule, że „nie udowodnili związku między szczepionką przeciw odrze, śwince i różyczce a opisywanym zespołem”. Ale to nie powstrzymało głównego autora, Andrew Wakefielda, od publicznego połączenia szczepionki MMR z autyzmem i wywołało gorączkę doniesień prasowych, a następnie wybuchy epidemii odry w nadchodzących latach.
W artykule Wakefielda było wiele rzeczy, które ostatecznie doprowadziły do wycofania go przez czasopismo. Późniejsze badania ujawniły, że dzieci objęte badaniem zostały starannie wybrane przez naukowców i zalecane do badania przez prawników pozywających producentów szczepionek. Sam Wakefield miał udział finansowy w wynikach pracy. Kluczowe dane w artykule zostały zniekształcone lub całkowicie sfałszowane. Wakefield został pozbawiony prawa jazdy i wyciągnięto dokument. Ale konsekwencje artykułu i błędnych publicznych komentarzy jego głównego autora są nadal widoczne.
Nie jest jasne, co powoduje ASD, ale są pewne rzeczy, które mogą zwiększać ryzyko zachorowania - żadna z nich nie ma nic wspólnego ze statusem szczepień. Te czynniki ryzyka obejmują:
- Historia rodzinna ASD
- Pewne uwarunkowania genetyczne lub chromosomalne
- Używanie określonych leków na receptę w czasie ciąży
- Posiadanie starszych rodziców
Skutki uboczne szczepionek są prawie zawsze łagodne
Szczepionki nie powodują autyzmu i nie zawierają toksyn ani metali ciężkich, które mogą gromadzić się w organizmie. Ale mogą powodować pewne łagodne skutki uboczne, takie jak gorączka, bolesność lub zmęczenie. Nikt nie lubi mieć obolałego ramienia ani pocieszać dziecka przez gorączkę, ale chociaż są nieprzyjemne, te skutki uboczne są zwykle łagodne i krótkotrwałe oraz są znacznie mniej niebezpieczne niż objawy chorób, którym można zapobiec dzięki szczepieniom, takich jak odra lub meningokokowe zapalenie opon mózgowych. .
W niezwykle rzadkich przypadkach szczepionka może wywołać poważną reakcję alergiczną. Podobnie jak niektórzy ludzie są śmiertelnie uczuleni na orzeszki ziemne lub penicylinę, niektórzy ludzie mogą być bardzo uczuleni na określone składniki zawarte w jednej lub kilku szczepionkach.
Jest to jednak niezwykle rzadkie. Z miliona dawek szczepionki tylko jedna lub dwie mogą wywołać poważną reakcję anafilaktyczną. Reakcje te zwykle pojawiają się w ciągu kilku minut lub (rzadziej) godzin po zaszczepieniu i chociaż są poważne, często można je leczyć z szybkim leczeniem.
Choroby, którym zapobiegają szczepionki, są znacznie bardziej niebezpieczne i trudniejsze do opanowania. Na przykład odra zabija około 1-2 na 1000 osób, które ją zachorują - nawet przy dobrej opiece medycznej - i może prowadzić do trwałego uszkodzenia mózgu lub śmiertelnych komplikacji wiele lat po wyzdrowieniu.
Słowo od Verywell
Istnieje wiele błędnych informacji na temat szczepionek, ale badania są przytłaczająco jasne: szczepionki są bezpieczne, skuteczne i niezbędne do ochrony zdrowia i bezpieczeństwa jednostek i społeczności. Mimo to, jeśli masz pytania lub wątpliwości dotyczące szczepionek lub ich składników, porozmawiaj ze swoim lekarzem. To oni są najlepszą osobą do omówienia z Tobą zagrożeń i korzyści, jakie szczepionki przyniosą Tobie i Twojej rodzinie.