Science Photo Library / Getty Images
Kluczowe wnioski
- COVID-19 to nie tylko choroba układu oddechowego, ale może również wpływać na mózg.
- Chociaż wirus może nie dostać się do mózgu, może powodować stan zapalny, prowadzący do potencjalnego uszkodzenia mózgu.
- Konieczne są dalsze badania, ale mechanizm zapalenia i krwawienia może powodować zgłaszane objawy neurologiczne, takie jak mgła mózgowa, splątanie i utrata węchu.
W trakcie pandemii naukowcy próbowali zrozumieć, w jaki sposób COVID-19, wirus, który atakuje przede wszystkim układ oddechowy i płuca, powoduje objawy neurologiczne u pacjentów. Mogą one obejmować wszędzie, od mgły mózgowej i dezorientacji po utratę zmysłu smaku i węchu. Niedawne badanie finansowane przez National Institutes of Health (NIH) pozwoliło naukowcom przyjrzeć się bliżej.
Badanie grudniowe, opublikowane jako korespondencja wNew England Journal of Medicine, przygląda się mózgom 19 pacjentów, którzy zmarli nagle po zarażeniu się wirusem między marcem a lipcem 2020 r. Naukowcy odkryli, że chociaż niektóre osoby z COVID-19 miały uszkodzenie mózgu, które wydawało się być konsekwencją infekcji, dowody na obecność wirusa nie został znaleziony w tkance mózgowej.
Zamiast bezpośrednio atakować mózg, naukowcy teoretyzują, że wyrządzone szkody mogą być spowodowane reakcją zapalną wywołaną przez COVID-19.
„Historia jest zawsze taka sama” - mówi Verywell neurolog i główny autor badań, lek. Med. Avindra Nath. „Kiedy dochodzi do pandemii, ludzie zawsze koncentrują się na narządzie pierwotnym, ale zapominają o mózgu”.
Nath zbadał neurologiczne skutki wielu nowych wirusów, w tym HIV / AIDS, Eboli, a obecnie COVID-19. Aby uniemożliwić naukowcom ignorowanie neurologicznych skutków COVID-19, mówi, że „próbował bardzo szybko uruchomić alarm w marcu”, publikując artykuł kwestionujący wpływ wirusa na układ nerwowy, i to zadziałało. dużo uwagi ”.
Co to oznacza dla Ciebie
Jeśli Ty lub ktoś, kogo znasz, doświadczasz objawów neurologicznych, takich jak mgła mózgowa, dezorientacja i / lub utrata węchu podczas doświadczania lub rekonwalescencji po COVID-19, skonsultuj się z lekarzem w celu leczenia i pomocy.
MRI ujawniają uszkodzenie mózgu
Do badania naukowcy wykorzystali specjalistyczny skaner do obrazowania rezonansu magnetycznego (MRI), aby obserwować próbki opuszki węchowej, która kontroluje zmysł węchu, oraz pień mózgu, który kontroluje oddychanie i tętno. Te konkretne obszary mózgu zbadano. u każdego pacjenta ze względu na związek między COVID-19, węchem i oddychaniem. Gdyby wirus zaatakował te obszary mózgu, mógłby wyjaśnić takie objawy, jak trudności w oddychaniu oraz utrata węchu i smaku.
Rzeczywiście, naukowcy odkryli oznaki zapalenia i krwawienia zarówno w opuszkach węchowych, jak i pniach mózgu u około połowy pacjentów. Wiele znalezionych naczyń krwionośnych było cieńszych niż normalnie i wyciekały białka krwi, takie jak fibrynogen. „W obszarach, w których widzisz uszkodzenia, widzisz podmuch zabarwienia fibrynogenu - duże białko, które nigdy nie przedostałoby się do mózgu, jeśli nie ma nieszczelnych naczyń krwionośnych, - mówi Nath.
Wydaje się, że obecność tego wyciekającego białka wywołała odpowiedź immunologiczną, ponieważ komórki T i mikroglej - komórki odpornościowe krwi i mózgu - zostały znalezione wokół tych uszkodzonych naczyń krwionośnych.
Nath mówi, że każda z osób biorących udział w badaniu miała tylko minimalne objawy COVID-19, ale zmarła szybko i nagle.
Jak wirus może wpływać na mózg
„Pacjenci mogą nie mieć objawów i nadal mieć patologię w mózgu” - mówi Nath, ale ta patologia nie oznacza, że wirus jest obecny w samym mózgu.
Jennifer A. Frontera, lekarz medycyny krytycznej, praktykujący w Nowym Jorku, mówi Verywell, że neuroinwazyjność COVID-19 „była wielkim znakiem zapytania”.
„Nie jest jasne, czy jest bezpośrednio zjadliwy dla mózgu” - mówi Frontera, ponieważ w wielu badaniach nie znaleziono znaczących śladów wirusa w tkance mózgowej. Zamiast tego wydaje się, że uszkodzenie mózgu jest konsekwencją wirusa. „To większa historia - cała reakcja wtórna, zapalenie i niedotlenienie” - mówi.
Nath się zgadza. Wygląda na to, że COVID-19 sam w sobie nie infekuje mózgu, a raczej wywołuje szkodliwą reakcję łańcuchową.
W tej chwili łańcuch ten może składać się z następujących ogniw: Wirus wywołuje stan zapalny układu nerwowego, który wywiera nacisk na naczynia krwionośne. Te naczynia krwionośne zostają następnie uszkodzone i zaczynają wyciekać produkty krwiopochodne do tkanki mózgowej, co następnie wyzwala odpowiedź immunologiczną. „W jakiś sposób wirus zainicjował ten proces” - mówi Nath.
Ta patologia nie przypomina niczego innego, jak udar lub urazowe uszkodzenie mózgu (TBI). „To, co jest niezwykłe, to stopień uszkodzenia śródbłonkowych naczyń krwionośnych” lub uszkodzenie tkanki wyściełającej naczynia krwionośne - mówi Nath.
Mimo to, chociaż „patologia jest wyjątkowa, ilekroć pojawi się stan zapalny w mózgu, możesz przyspieszyć choroby podstawowe” - mówi Nath. Fakt, że wielu pacjentów w tym badaniu miało wcześniej istniejące schorzenia, może być niezbędną częścią tej historii. Ustalono na przykład, że osoby z określonymi schorzeniami, w tym cukrzycą, otyłością i starością, są bardziej podatne na tę chorobę.
A co z długodystansowcami?
Podobny proces może mieć miejsce w przypadku długodystansowych przewoźników COVID-19, pacjentów, którzy mieli COVID-19, którzy nadal trzęsą się z objawów, takich jak mgła mózgowa i utrata smaku.
„Podejrzewamy, że ten rodzaj patologii musi występować również w samochodach długodystansowych” - mówi Nath. „Nie wiemy tego na pewno, ale to właśnie chcemy zbadać teraz”, przeprowadzając badanie mózgów długodystansowców przy użyciu technologii takich jak rezonans magnetyczny i ekstrakcja płynu mózgowo-rdzeniowego (CSF).
Również Frontera jest na końcowym etapie pisania długoterminowej obserwacji prawie 400 pacjentów, starając się udokumentować trendy ich powrotu do zdrowia po sześciu miesiącach. „Teraz mamy ślady” - mówi Nath. „Wiemy, czego szukać”.