Smith Collection / Gado / Contributor / Getty Images
Kluczowe wnioski
- Niedawne badanie pokazuje, że analiza danych dotyczących zdrowia z modułów do śledzenia aktywności może pomóc w wykryciu potencjalnych przypadków COVID-19.
- Autorzy badania stwierdzili, że w połączeniu z danymi dotyczącymi objawów informacje o zmianach tętna, snu i poziomów aktywności pomogły skutecznie przewidzieć, kto może mieć COVID-19.
- Innowacyjne narzędzia diagnostyczne, takie jak te, mogą pomóc w ograniczeniu rozprzestrzeniania się wirusa, zwłaszcza jeśli uczestniczy w nim więcej ochotników.
Monitory fitness od dawna okrzyknięto doskonałym źródłem informacji osobistych i dotyczących zdrowia publicznego. Od opowieści o przewidywaniach ciąży po badania sugerujące, że mogą pomóc w śledzeniu epidemii grypy, urządzenia do noszenia okazały się użytecznym narzędziem dla badaczy medycznych.
A teraz, gdy kraj walczy o powstrzymanie pandemii koronawirusa, zespół naukowców ponownie przygląda się urządzeniom, ale tym razem, aby pomóc im przewidzieć infekcje COVID-19.
W czwartek Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom odnotowały ponad 190 000 nowych przypadków koronawirusa w Stanach Zjednoczonych, po raz pierwszy od wybuchu pandemii naród zgłosił ponad 150 000 w ciągu jednego dnia.
Naukowcy z Scripps Research Translational Institute opublikowali 29 października badanie Digital Engagement and Tracking for Early Control and Treatment (DETECT), w którym oceniano, czy dane z monitorowania aktywności mogą dokładnie wykryć COVID-19 u osób z objawami.
Badanie opublikowane wNature Medicine, oparto na danych dotyczących zdrowia z prawie 10 tygodni (począwszy od 25 marca) z urządzeń fitness zarejestrowanych w aplikacji badawczej MyDataHelps. Uczestnicy zapisywali również wszelkie objawy związane z COVID-19 i wyniki testów COVID-19.
Naukowcy przeanalizowali trzy rodzaje danych z monitorów aktywności: dzienne tętno spoczynkowe, czas snu w minutach i liczbę kroków. Zespół badawczy twierdzi, że znalezienie zmian w tych trzech wskaźnikach jest oznaką choroby wirusowej lub infekcji.
Kevin Campbell, MD, FACC, kardiolog z Północnej Karoliny, mówi, że ludzie na ogół mają dość stałe tętno spoczynkowe. Kiedy zachorujemy, szczególnie na gorączkę, nasze tętno spoczynkowe zazwyczaj znacznie wzrasta - jest to oznaka dodatkowego stresu dla organizmu, gdy próbuje zwalczyć infekcję.
„Stosunek tętna do kroków również stanie się nieprawidłowy z podobnych powodów - nasze tętno spoczynkowe jest zwiększone, a nasze kroki są zmniejszone z powodu infekcji”, mówi Campbell, który nie był zaangażowany w badanie.
Spośród 30529 uczestników 3811 zgłosiło objawy COVID-19. Spośród tych objawowych użytkowników 54 uzyskało wynik pozytywny na obecność wirusa, a 279 - negatywny. Wyniki te powiedziały naukowcom, że ich model miał prawie 80% dokładność w przewidywaniu, czy osoba, która doświadczyła objawów, może mieć COVID-19.
Wśród uczestników badania 78,4% korzystało z urządzeń Fitbit, 31,2% łączyło się z danymi z Apple HealthKit, a 8,1% korzystało z danych z Google Fit (badanie umożliwiło korzystanie z więcej niż jednego urządzenia lub platformy).
Co to oznacza dla Ciebie
Naukowcy mają nadzieję, że urządzenia do monitorowania kondycji mogą pomóc przewidzieć, kto może zapaść na COVID-19, wykrywając zmiany w ich tętnie spoczynkowym, codziennych krokach i wzorcach snu. Jeśli posiadasz już smartwatch lub urządzenie do noszenia, możesz rozważyć udostępnienie informacji o swoim zdrowiu, aby pomóc naukowcom rozszerzyć pulę ochotników, co poprawi dokładność badań i pomoże odróżnić koronawirusa od innych chorób.
Należy zauważyć, że badanie ma kilka ograniczeń, w tym niski poziom wyników testów diagnostycznych zgłaszanych przez użytkowników. Uczestnicy byli również dość jednorodni: 62% stanowiły kobiety, a tylko 12% było starszych o 65 lat.
Osoby, które posiadają i noszą smartwatche i urządzenia do śledzenia aktywności, mogą nie odzwierciedlać pewnych grup populacji. W badaniu wskazano na ankietę Pew Research Center z 2020 r., Która wykazała, że najmniejsza liczba użytkowników pochodziła z osób o najniższych rocznych zarobkach.
Campbell zauważa również, że większość chorób może powodować zmiany tętna spoczynkowego, a nie tylko COVID-19. Ale wyniki nadal mają wartość.
„To nie jest specyficzne dla COVID-19” - mówi. „To tylko sugeruje, że dana osoba prawdopodobnie walczy z jakimś typem infekcji - może to być bakteria, wirus itp. Chodzi o to, aby zidentyfikować pacjentów, którzy mogą mieć zakażenie COVID, aby można było ich skierować na badania i wyśledzić kontakt wcześnie."
Inne badania wspierają użycie monitora fitness
Podobne badanie przeprowadzone przez dr Michaela P. Snydera, dyrektora Centrum Genomiki i Medycyny Personalizowanej na Uniwersytecie Stanforda w Stanford w Kalifornii, również wykazało zachęcające wyniki, które wykazały, że zmiany biometryczne w urządzeniach do monitorowania kondycji mogą pomóc w wykryciu COVID-19.
Badanie Snydera wykazało, że 80% uczestników miało zmiany w tętnie, liczbie codziennych kroków lub czasie snu. Jego metoda badawcza obejmowała również system alarmowy powiadamiający użytkowników o możliwej infekcji.
„System zaalarmuje ludzi, gdy ich tętno spoczynkowe wzrośnie, a oni będą mogli się wyizolować i zobaczyć kontrolne testy medyczne, jeśli uzyskają pozytywny wynik” - mówi Snyder Verywell.
Chociaż wyniki obu badań są obiecujące, Snyder twierdzi, że takie badania nadal wymagają większej liczby typów danych i ochotników, aby poprawić dokładność i odróżnić COVID-19 od innych chorób.
Według informacji prasowej zespół DETECT aktywnie rekrutuje więcej uczestników - ich celem jest pozyskanie ponad 100 000 osób. Naukowcy twierdzą, że pomoże to poprawić ich przewidywania dotyczące tego, kto zachoruje u osób objawowych i bezobjawowych.
Naukowcy chcieliby również wykorzystać dane od pracowników służby zdrowia pierwszej linii, którzy są narażeni na wysokie ryzyko zarażenia się SARS-CoV-2.