Marko Geber / Getty Images
Kluczowe wnioski
- Nie jest jasne, jak potoczy się sezon grypowy wraz z pandemią, ale szpitale przygotowały się na przyjęcie możliwie większego napływu pacjentów.
- Aby zapewnić pacjentom bezpieczeństwo, zaplanowano wydajne testy na COVID-19 i testy grypowe oraz staranne strategie izolacji.
- Obecnie dostawy środków ochrony indywidualnej wydają się stabilne w głównych placówkach opieki zdrowotnej, chociaż w mniejszych placówkach pozaszpitalnych nadal występują niedobory.
Wydaje się, że minęło całe życie od wczesnych gorączkowych dni pandemii koronawirusa, kiedy pracownicy służby zdrowia byli przeciążeni, a szpitale w całym kraju desperacko potrzebowały przestrzeni, zaopatrzenia i wsparcia. Wydaje się, że przez ponad sześć miesięcy w niektórych regionach wirus jest pod kontrolą; inni pozostają w jej centrum i nikt nie jest pewien, co przyniesie następne sześć miesięcy, w środku sezonu grypowego.
Wiemy jednak, że szpitale musiały dokonać pewnych znaczących zmian w swojej strukturze i funkcjonowaniu. I z tego powodu szpitale mogą być w lepszej sytuacji niż kiedykolwiek wcześniej, aby walczyć z jednym lub dwoma uderzeniami „twindemii”, gdyby w rzeczywistości miała miejsce. Oto, co robią.
Rozpowszechnianie informacji o szczepionce przeciw grypie
Nie jest jasne, jaki będzie sezon grypowy. Półkula południowa, która latem ma sezon grypowy, przeżyła w tym roku wyjątkowo łagodny okres. Ale z powodu złagodzenia wielu poprzednich ograniczeń, ogólnie chłodniejszego klimatu w większości Stanów Zjednoczonych i ciągle zmieniającego się wirusa, nie ma żadnych gwarancji.
Aby być bezpiecznym, pracownicy służby zdrowia starają się przekonać jak najwięcej osób do zaszczepienia się przeciwko grypie. (Wierzcie lub nie, ale średnio mniej niż połowa dorosłych Amerykanów zazwyczaj co roku zostaje zaszczepiona przeciw grypie). Na przykład Cleveland Clinic oferuje obecnie szczepienia tylko na wizytę, aby złagodzić dystans społeczny. Pacjenci mogą również zostać zaszczepieni podczas większości zaplanowanych osobistych wizyt lekarskich.
W The Johns Hopkins Health System pacjenci są poddawani badaniom przesiewowym, aby upewnić się, że zostali zaszczepieni przeciwko grypie. „Oferujemy je im, jeśli nie zostały jeszcze zaszczepione” - mówi rzecznik Verywell. „I oferujemy szczepionkę przeciw grypie pacjentom w klinikach onkologicznych przy krawężniku szpitala Johns Hopkins”.
Centrum medyczne angażuje również ludzi za pośrednictwem mediów społecznościowych, tak jak w przypadku wydarzenia na żywo na Facebooku.
„Zapewnienie, że ludzie otrzymają szczepionkę przeciw grypie, pomoże zapobiec rozprzestrzenianiu się grypy w społeczności, co z kolei zapobiegnie nadmiernemu obciążeniu systemów opieki zdrowotnej” - powiedział dr n. Med. Richard Rothman, wiceprzewodniczący ds. Badań, wydział pogotowia ratunkowego medycyna w The Johns Hopkins Hospital, mówi Verywell.
Szybsza diagnoza
COVID-19 i objawy grypy są prawie nie do odróżnienia, naznaczone takimi objawami, jak kaszel, bóle mięśni, gorączka. Niektóre szpitale przeprowadzają testy na kombinację COVID-19-wirusa grypy, dla których Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) niedawno wydała zezwolenie na stosowanie w nagłych wypadkach; inne szpitale planują to w najbliższych miesiącach. Uważa się, że testy te oszczędzają zasoby i czas, dostarczając wyniki z jednym wymazem z nosa zamiast dwóch oddzielnych.
W Mount Sinai Downtown w Nowym Jorku pacjenci skarżący się na problemy z oddychaniem są izolowani do czasu powrotu wyników zarówno dla grypy, jak i COVID-19, zwykle w ciągu 12 do 24 godzin.
„Chcemy jak najwcześniej zidentyfikować schorzenie, aby zrozumieć, jak najlepiej leczyć pacjenta” - powiedział Erick Eiting, wiceprezes ds. Medycyny ratunkowej w Mount Sinai Downtown, części Mount Sinai Health System w Nowym Jorku, mówi Verywell. Testy są oceniane w ramach systemu opieki zdrowotnej, a nie wysyłane do laboratorium zewnętrznego, dzięki czemu proces jest szybki i skuteczny.
Dbanie o bezpieczeństwo pacjentów i pracowników służby zdrowia
Wymagania dotyczące maski, dystans społeczny i obsesyjna dezynfekcja to dopiero początek. Poza tym szpitale ustanowiły protokoły zapobiegające rozprzestrzenianiu się COVID-19.
„Kiedy ktoś się pojawia, izolujemy go, dopóki nie wiemy, z czym mamy do czynienia” - mówi Verywell, lekarz medycyny Alan Taege, ekspert ds. Chorób zakaźnych w Cleveland Clinic.
W szpitalach coraz ważniejsze stają się izolatki. Te podciśnieniowe pomieszczenia mają specjalny system wentylacji, który zasysa powietrze z pomieszczenia i przez system filtracji. Zapobiega to ucieczce zanieczyszczonego powietrza. W Mount Sinai Downtown znajduje się obecnie ponad tuzin takich pokoi, a szpital nadal rozważa, w jaki sposób mogą rozszerzyć zastosowanie tej technologii w celu ochrony pacjentów i personelu.
W Johns Hopkins Health System setki zwykłych sal szpitalnych w całym systemie zostały zmodernizowane zimą, wiosną i latem z pomocą systemu automatyki budynku i wentylatorów z filtrem HEPA. Pozwala to pomieszczeniom na przełączanie się z dodatniego ciśnienia powietrza (które zapobiega przedostawaniu się wirusów do pomieszczenia) na podciśnienie (co zapobiega ucieczce wirusów z zakażonego pacjenta COVID-19 do innych pomieszczeń).
Szpitale również częściej myślą o tym, aby pomóc pacjentom poczuć się bardziej związanymi z rodziną, nawet gdy są oddzieleni. Na przykład w UCLA Health tablety w salach pacjentów pozwalają bliskim pozostawać w kontakcie z pacjentem, gdy nie mogą przyjść.
Robić pokój
W kwietniu UCLA Health rozstawiło namioty, aby pacjenci z potencjalnymi objawami COVID-19 mogli być oceniani bez potencjalnego zarażania innych. Mówiąc w skrócie, dr Dan Uslan, jeden z dyrektorów ds. Zapobiegania infekcjom i szef kliniki działu chorób zakaźnych w UCLA Health, „Poszerzyliśmy zakres możliwości, w których widzimy naszych pacjentów”. Strategie te mogą ponownie okazać się pomocne, jeśli duża liczba pacjentów z grypą będzie potrzebować środków potrzebnych pacjentom z COVID-19.
Zabezpieczanie środków ochrony indywidualnej (ŚOI)
Główne systemy opieki zdrowotnej, z którymi się skontaktowaliśmy, mówią nam, że są przekonani, że ich zapasy środków ochrony indywidualnej (maski, osłony twarzy itp.) Wytrzymają potencjalny wzrost liczby pacjentów wymagających opieki tej zimy. Organizacja non-profit Get Us PPE potwierdza, że coraz więcej wniosków napływa z placówek pozaszpitalnych, takich jak domy opieki i organizacje zajmujące się domową opieką zdrowotną. W rzeczywistości w kwietniu 47% wniosków pochodziło ze szpitali doraźnych; teraz ta liczba wynosi 10%.
„Ponieważ od kwietnia łańcuch dostaw do pewnego stopnia nadrabia zaległości, szpitale coraz częściej mogą sobie pozwolić na środki ochrony indywidualnej, ale małe zakłady nadal nie mogą” - mówi Verywell Amanda Peery-Wolf, zastępca dyrektora ds. Komunikacji w Get Us PPE. „Dystrybutorzy ŚOI często nie przyjmują małych zamówień lub cena jednostkowa małego zamówienia jest zbyt wysoka, zwłaszcza w przypadku obiektów w społecznościach o niedostatecznych zasobach”.
Co to oznacza dla Ciebie
W tym potencjalnie skomplikowanym sezonie grypowym możesz ulec pokusie, aby zrezygnować z opieki medycznej i zaczekać na rozwiązanie problemów zdrowotnych po zakończeniu pandemii. Nie rób tego. Nadal ważne jest, aby pozostać na szczycie swoich zwykłych wizyt kontrolnych, leczenia i szczepień. Szpitale, zwłaszcza te większe, poczyniły postępy w dostosowywaniu swojej przestrzeni i protokołów - dzięki czemu możesz zachować bezpieczeństwo i zdrowie, nawet w środku pandemii.