andresr / Getty Images
Kluczowe wnioski
- Nowe narzędzie AI może pomóc lekarzom zdecydować, czy ich stabilni pacjenci muszą być budzeni w środku nocy w celu monitorowania parametrów życiowych.
- Średnio lekarze i pielęgniarki sprawdzają parametry życiowe pacjenta co cztery godziny w ciągu dnia i nocy.
- Wdrożenie sposobów ograniczenia liczby sprawdzanych parametrów życiowych pacjenta w ciągu nocy może również pomóc pielęgniarkom w lepszym zarządzaniu ich czasem.
Istnieje wiele dowodów potwierdzających korzyści płynące z dobrego snu. Niektóre badania sugerują, że może to poprawić funkcję pamięci w mózgu, zwiększyć energię, wzmocnić układ odpornościowy, a nawet pomóc w utrzymaniu zdrowej, świecącej skóry. Jednak gdy pacjent zostaje na noc w szpitalu Twoje wysiłki związane ze snem najprawdopodobniej wychodzą przez okno, zwłaszcza gdy pielęgniarki i lekarze sprawdzają funkcje życiowe przez całą noc.
Jedno z badań wykazało, że pacjenci otrzymują pomiary parametrów życiowych co cztery godziny, w dzień iw nocy - nie jest to najlepsze środowisko do spokojnego snu.
Jednak naukowcy z Feinstein Institutes for Medical Research mają nadzieję zmienić tę rutynę za pomocą nowego narzędzia sztucznej inteligencji (AI), które ma przewidywać, którzy pacjenci nie muszą być budzeni w celu niezbędnego monitorowania.
„Celem monitorowania parametrów życiowych jest jak najlepsza opieka nad pacjentami i interwencja terapeutyczna w celu ratowania pacjentów, jeśli i kiedy ich parametry życiowe staną się niestabilne” - powiedział Jamie Hirsch, dyrektor ds. Jakości informatyki i nauki o danych w Northwell Health w Northwell Health i współautor badania Feinsteina, mówi Verywell. „Ale częstotliwość monitoringu jest również wynikiem przyzwyczajenia i kultury. Nie ma standardu opartego na dowodach, który określa, jak często należy monitorować pacjentów ”.
Badanie, opublikowane 13 listopada wNature Partner Journals Medycyna cyfrowa, określa, którzy pacjenci mogliby bezpiecznie zrezygnować z nocnego monitorowania parametrów życiowych w celu poprawy snu i regeneracji.
Aby udowodnić, że tego typu ocena zadziała, Hirsch i zespół kierowany przez współautora autora, dr Theodorosa Zanosa, wykorzystali model predykcyjny, który przeanalizował 2,13 miliona wizyt pacjentów z kilku szpitali Northwell Health w Nowym Jorku w ciągu siedmiu lat. Model wykorzystuje algorytm, który obejmuje dane pacjenta, takie jak częstość oddechów, tętno, skurczowe ciśnienie krwi, temperatura ciała, wiek pacjenta itp., Aby określić, którzy stabilni pacjenci mogą bezpiecznie uniknąć nocnych kontroli parametrów życiowych. Wykorzystuje również ocenę ryzyka znaną jako zmodyfikowany wynik wczesnego ostrzegania (MEWS), która daje lekarzom obraz ogólnego stanu zdrowia pacjenta.
Zanos twierdzi, że narzędzie sztucznej inteligencji zostało zaprojektowane tak, aby było niezwykle dokładne - jak pokazują ich wyniki. Na 10000 przypadków algorytm błędnie sklasyfikował tylko dwie noce dla pacjentów.
„Nawet w przypadku tych kilku błędnych klasyfikacji parametry życiowe u tych pacjentów ledwo odbiegają od normy”, mówi VeryWell Zanos, adiunkt w Feinstein Institutes for Medical Research at Northwell Health. „Ze względu na fakt, że priorytetem jest bezpieczeństwo pacjentów, algorytm może sugerować rezygnację z ponad połowy nocy dla pacjentów”.
Stan szpitalnych środowisk snu
Szpitale nie są tradycyjnie znane z tego, że są przytulnymi miejscami do spania dla ludzi - pomyśl o tych wszystkich jasnych fluorescencyjnych światłach i głośnych, piszczących maszynach. To mniej niż spokojne środowisko jest tylko jednym z powodów, dla których pielęgniarki i lekarze z zadowoleniem przyjmują nowe wysiłki na rzecz poprawy jakości i ilości snu hospitalizowanych pacjentów.
Ernest Patti, DO, lekarz medycyny ratunkowej w szpitalu St. Barnabas w Nowym Jorku, mówi Verywell, że oddział ratunkowy w szpitalu jest w rzeczywistości dość podobny do kasyna.
„Światła są zawsze włączone; nie ma okien, które widać z miejsca, w którym znajduje się opieka nad pacjentem, więc tracisz poczucie, czy na zewnątrz jest noc, czy dzień ”- mówi Patti. „Podczas nocnych zmian nieustannie sprawdzamy parametry życiowe ludzi. Mogą pomóc nam określić, jakie będą kolejne kroki: czy pacjent będzie musiał udać się na salę operacyjną? Czy będą potrzebować kolejnego tomografu komputerowego lub badania obrazowego? Czy potrzebują więcej badań krwi? Oznaki życiowe dają nam również wyobrażenie, czy stan pacjenta się poprawia, czy pogarsza ”.
Podczas gdy sen jest ważny dla ogólnego stanu zdrowia, jest jeszcze ważniejszy dla osób walczących z chorobą lub próbujących wyzdrowieć po operacji.
Theresa Walsh, RN, pracuje nocami na sali operacyjnej (OR) w Jersey Shore University Medical Center. Mówi, że widzi, jak ograniczenie liczby pielęgniarek sprawdzających parametry życiowe w nocy mogłoby przynieść korzyści pacjentom.
„Ludzie chorzy i hospitalizowani już mają problemy ze snem” - mówi Walsh Verywell. „Jeśli wyeliminujemy niepotrzebne zakłócenia snu, wierzę, że zmniejszylibyśmy niepokój, wyczerpanie i poczucie dobrego samopoczucia pacjenta”.
Co to oznacza dla Ciebie
Sala szpitalna nie jest pierwszym miejscem, o którym ludzie myślą jako wygodna oaza snu. Dzięki pielęgniarkom i lekarzom, którzy sprawdzają parametry życiowe co kilka godzin, łatwo jest zobaczyć, jak mogą wpływać wzorce snu w ważnych okresach rekonwalescencji. Ale naukowcy opracowali teraz narzędzie AI, które określa, którzy pacjenci są wystarczająco stabilni, aby pominąć nocne kontrole parametrów życiowych - co oznacza, że w przyszłości, jeśli ty lub ktoś bliski będzie musiał zostać na noc w szpitalu, możesz być w stanie przespać noc, jeśli ten system jest używany w systemie opieki zdrowotnej.
Znacząca poprawa dla personelu
Hirsch mówi, że zanim to nowe narzędzie AI zostało opracowane, większość szpitali miała bardzo niewiele sposobów na poprawę snu swoich pacjentów bez użycia leków.
„Wiele szpitali ma przyciemnione światła w korytarzach lub zachęca pielęgniarki i inny personel do utrzymywania cichszego otoczenia. Były też próby przeniesienia niektórych testów diagnostycznych na okres dzienny ", mówi." Ale unikanie objawów życiowych nie było próbowane w systematyczny sposób. "
Lekarze i pielęgniarki mogą również polubić fakt, że takie narzędzie sztucznej inteligencji może pomóc systemom opieki zdrowotnej efektywniej zmaksymalizować ich czas. Badanie z 2018 roku wykazało, że pielęgniarki spędzają od 19 do 35% swojego czasu na dokumentowaniu parametrów życiowych. Ponieważ szpitale na całym świecie walczą o nadążanie za napływem pacjentów z koronawirusem, takie oszczędzające czas środki mogą okazać się wykonalne i krytyczne narzędzie wsparcia.
Patti uważa, że tego rodzaju model może być również korzystny, ponieważ społeczność medyczna jest bardziej zanurzona w medycynie wirtualnej.
„Nadal utrzymywałbym zdrowy poziom troski o pacjentów, o których się martwiłem, przy czym być może nadal wykonywałbym dodatkowe oznaki życiowe u tej mniejszej liczby pacjentów” - mówi. „Ale jeśli to byliby moi stabilni pacjenci, myślę, że Spróbowałbym [temu narzędziu]. Wydaje się, że właśnie tam zmierzamy; AI ma nam pomóc ”.
Zanos i jego zespół planują pilotażowe wdrożenie narzędzia sztucznej inteligencji w pierwszym kwartale 2021 roku, z prawdopodobnie większą liczbą wdrożeń w dalszej części roku.